Łatwe doświadczenia fizyczne (im więcej tym lepiej ) . Za tyle punktów minimalnie 6 B) i proszę nie takie wszystkim znane jak skaczące jajko , woda z atramentem lub świeczka i słoik :D . Dziękuję <3

Łatwe doświadczenia fizyczne (im więcej tym lepiej ) . Za tyle punktów minimalnie 6 B) i proszę nie takie wszystkim znane jak skaczące jajko , woda z atramentem lub świeczka i słoik :D . Dziękuję <3
Odpowiedź

hmmm - poziom podstawowy - nic niebezpiecznego nie da się chyba            1.  - weź  jakąś metalowy (byle żelazną !) przedmiot - np. śróbkę - powiedzmy taką jak palec . nawiń ją drutem izolowanym (najlepiej nawojowym)- tak ok. 100 - 200 zwoi . Jakieś źródło napięcia - jak nie masz zasilacza,to baterię 9V . Połóż kilka przedmiotów metalowych - np. spinaczy,czy drobnych gwoździ . Teraz podłącz w/w przedmiot do źródła napięcia - przybliż do w/w metali - zaraz się przyłączą do Twojego urządzenia,teraz odepnij - spadną i tak kilka razy . Tym sposobem udowodnisz,że jest to(choć prymitywny) elektromagnes                              2. to będzie prostsze - weź jakiś,w miarę spory magnes. Przybliż go do pracującego telewizora - byłe kineskopowego (!) - w luminofor ekranu telewizora,uderza wiązka elektronów (przyśpieszonych) - tłumaczyć sposób działania kineskopu,nie będę . Chodzi o to,że magnesem, obijasz kierunki wiązki e- i  będzie to widać,jako zab. pracy - będą się tworzyć różne kolory na ekranie.                                                                              3.  Kup,jakiś prosty balonik - nadmuchaj - ale nie do końca (tak do połowy) . Teraz źródło ciepła - najlepiej suszarkę - wew. balonu,cząstki powietrza zaczną się szybciej poruszać,zderzać. Skutkiem tego będzie powiększanie się balonu,tak jakby ktoś do niego dmuchał . Możesz przerwać doświadczenie - wróci do pierwotnej wielkości - gdy zaś nie przerwiesz - w końcu balonik pęknie.                                                               4. Krócej;) - kup diodę LED (jeśli nie posiadasz swojej) - owa dioda ma anodę i katodę ; dodatkowo jakiś przewód - baterię 1,5 V . Dotknij końcówki,do baterii - jeśli są spolaryzowane w kierunku przewodzenia - dioda zaświeci,gdy odwrócisz końcówki - dioda nie zaświeci . Udowoniasz, że dioda LED,jest półprzewodnikiem . Ponadto,jest to prosty układ,do wykrywania biegunów - tj. gdzie jest  + lub minus - jakiegoś urządzenia,no ale to wymaga wpięcie opornika - najlepiej nastawczego (inaczej spalisz LED)                                                             5. Inne z diodą LED - poproś nauczyciela,o woltomierz (miernik),nastaw na 2000mV, potrzebne będzie źródło światła - np. lampka nocna . Podepnij końcówki diody do woltomierza - teraz skieruj to w kierunku żarówki/świetlówki - zaobserwujesz/cie,na ekranie miernika - ok 1500 mV.Dioda potrzebuje do świecenia ok. 1,5V - a skoro miernik wskazuje też 1,5V - wnioskiem jest,że dioda - jak np. silniczek wytwarza prąd elektryczny (za słaby,by coś tym zasilić - ale zasada - zasadą).                    6. To będzie,mocno połączone z chemią - potrzebne,będzie: azotan amonu (V) - saletra amonowa,naczynie - najlepiej szklane,woda ciepła (tak 25 - 35*C) termometr,bagietka ewent. łyżeczka ( saletrę amonową,można kupić w sklepie ogrodniczym )  Nalewamy do 0.5 szklanki, ciepłą wodę - mierzymy jej temperaturę - zapisujemy jako,z przed doświadczenia.Teraz wrzucamy  nasz NH4NO3 - tak,ok. 8 łyżeczek,energicznie mieszamy (tak by rozpuściło się jak najwięcej) poo tej czynności,sprawdzamy temp. - okazuje,się że temperatura roztworu,szybko spadła - o 10 - 15 *C,lub niżej . Ciepła woda stanie się chłodna,a jeśli użyć "kranówkę" ( 4*C ) - zrobi się lodowata (ujemna temp) . To ciekawe doświadczenie,wskazuje że niektóre substancje ( tu saletra amonowa),mają właściwości obniżania temperatury - gdyż zwykle sole nie zmieniają temp. roztworu,a czasem powyższają . To wiem z autopsji,ale dopiero po kilku razach - zauważyłem że woda o 10*C,robi się tak zimna że marzły mi ręce . To z pogranicza chemii,mógłbym coś z głośnikiem - ale potrzeba wzmacniacza, i kolumny.

Dodaj swoją odpowiedź