napisz opowiadanie ktore rozpoczniesz od slow: jestem w domu

Jestem w domu. zamulam do sprawdzianu z matmy. muszę to wykuć na blachę. inaczej rodzice nie będą zadowoleni. Z matmy na semestr pewnie będzie trójka, choć jestem w sytuacji pomiędzy cztery a trzy. ten sprawdzian ma zdecydować o moich dalszych losach. Na dworzu piękna pogoda, właściwie tylko ja siedzę w domu. znajomi spotkali się w całą klasę oprócz mnie. Zazdroszczę im. czemu to ja tak nie mogę mieć? też mają słabe oceny i co?! rodzice pozwalają wyjść im na dwór, tylko mi nie! masakra! jeden jest plus: zadowole rodziców. to pożytek. Ale co z tego, skoro i tak dostanę z tego zła ocenę? bez sensu. W nocy też będę zakuwać. co innego robić?! po co odrabiać lekcje, skoro mam się skupić na matmie?! Może będę miała z niej dobra ocenę? Z zamyślenia wyrwał mnie głos mojej mamy: - obiad! nie byłam głodna, ale musiałam. myślałam ze na to mi nie pozwolą. myliłam się. Jak najprędzej usiadłam do matmy. zakuwałam do 22- 00. Nazajutrz pisałam sprawdzian. wszystko wiedziałam. mój starszy brat nawet mi trochę pomógł. dzięki niemu wszystko wiedziałam. Trzy dni pozniej: matematyczka oceniła sprawdziany. dostałam 5 z plusem. W domu podziekowalam mojemu bratu. Nie tylko ja byłam szczęśliwa. rodzice cieszyli się moim szczęściem. A jednak to coś dało!