Dlaczego większe napięcie niż w gniazdku nic nam nie zrobiło, a w gniazdku by nam zrobiło? Dlaczego puszka np.coca coli jest przyciągana przez + i - ?

Dlaczego większe napięcie niż w gniazdku nic nam nie zrobiło, a w gniazdku by nam zrobiło? Dlaczego puszka np.coca coli jest przyciągana przez + i - ?
Odpowiedź

Odnosisz się do jakiegoś doświadczenia o którym nic nie piszesz, ale na prądzie się znam. Żadne napięcie nie jest dla człowieka groźne. Napięcie to różnica potencjałów, jest to odpowiednik energii potencjalnej. Energia potencjalna nie robi krzywdy. Przecież energia potencjalna wiszącej lampy ci nie przeszkadza. Jednak gdy ta energia potencjalna lampy zamieni się w energię kinetyczną spadającej lampy to krzywdę zrobi ci praca jaką ta lampa wykona na twojej głowie. Brygady energetyczne naprawiające sieci wysokiego napięcia pracują czasem wisząc na kablach pod napięciem nawet 750 tysięcy wolt. Wisząc na tym kablu nie dotykają ani ziemi która jest daleko ani słupa czego unikają. Prąd nie ma gdzie płynąć i nie wykonuje żadnej pracy. Jednak gdy złapiesz się 2 przewodów z gniazdka to prąd z jednego przewodu przepłynie przez twoją dłoń do drugiego przewodu. Płynący prąd wykonuje pracę. Poczujesz skurcz mięśni i ból przypominający oparzenie. Czasem wystarczy złapać się jednego przewodu z gniazdka, a drugą ręka dotknąć lodówki, kaloryfera czy kranu. Nie ma w tym nic dziwnego bo transformatory zasilające twoje osiedle czy blok są uziemione. Taki prąd popłynie z gniazdka przez ciebie do kaloryfera, rurkami do ziemi, a ziemią do transformatora. Obwód zamknięty, praca wykonana, a ty leżysz. W temacie puszek nie wiem o co pytasz.

Dodaj swoją odpowiedź