Pół strony to dużo jak na tak proste zjawisko. Powinnaś Karolciu wstukać sobie to malowanie w Googlach i trochę o tym poczytać. Ogólnie malowanie elektrostatyczne polega na tym, że malowany przedmiot jest uziemiony, a pistolet naładowany dodatnio. Farba przechodząc przez pistolet też się ładuje dodatnio, a po rozpyleniu z dyszy pistoletu, te malutkie kropelki naładowanej dodatnio farby osiadają (są przyciągane) na ujemnie naładowanym elemencie malowanym. Występuje tu klasyczny przykład przyciągania się ładunków o przeciwnych wartościach. Oczywiście malowany przedmiot musi przewodzić prąd bo musi zostać uziemiony. Przy okazji zauważyłem, że ktoś w Zadane.pl dał w odpowiedzi na takie samo pytanie opis malowania elektroforetycznego. Niby wszystko podobnie ale nie do końca. W malowaniu elektroforetycznym obiekt malowany zanurza się w farbie. Podłącza prąd stały do elementu i ścianek zbiornika, a farba osadza się na elemencie malowanym tak jak w przypadku galwanizowania. Mam nadzieję, że ci pomogłem.
