Skręcenia - trzeba szybko ochłodzić i dzwonić na pogotowie XD wiem tylko to
Skręcenia powstają zazwyczaj w wyniku gwałtownego, "nienaturalnego" ruchu stawu - najczęściej skokowego, kolanowego, nadgarstka i palców rąk. Mogą być zupełnie lekkie lub połączone z naderwaniem torebek i więzadeł stawowych. W obu przypadkach skręcenia urazowi towarzyszy ból, obrzęk, ograniczenie ruchów. Kontakt z lekarzem nie w zawsze jest niezbędny, choć warto do niego dążyć. Może się bowiem okazać konieczne zrobienie zdjęcia rentgenowskiego. Leczenie polega na unieruchomieniu kończyny w stawie przy użyciu opaski elastycznej. Bezruch może trwać od kilku dni do dwóch tygodni. Jeśli skręceniu uległ staw skokowy lub kolanowy, nie wolno chodzić! O zwichnięciu mówimy wtedy, kiedy kości zmieniają swoje położenie w stawie. Objawy zwichnięcia są podobne jak przy skręceniu, tyle że i boli bardziej i zniekształcenie stawu jest zdecydowanie większe. Obrzękowi towarzyszy najczęściej wystąpienie sporego krwiaka. Każde zwichnięcie musi być nastawione (nie wolno tego robić samodzielnie), w związku z tym nie zwlekaj z wizytą u lekarza. Im szybciej po wypadku znajdziesz się u specjalisty (najlepiej w ciągu 2-3 godzin), tym łatwiej będzie nastawić przemieszczoną kość. Przed transportem kontuzjowanego do lekarza, uszkodzoną kończynę trzeba koniecznie unieruchomić. Przy zwichnięciach i złamaniach zadbaj, by osoba kontuzjowana w miarę możliwości nie zmieniała pozycji uszkodzonej kończyny. Do unieruchamiania przystąp zatem bez rozbierania chorego. Gdy trzeba zatamować krwawienie przy złamaniu otwartym - lepiej ubranie rozciąć. Pamiętaj, by zawsze unieruchomić dwa sąsiadujące stawy, powyżej i poniżej miejsca urazu. Zazwyczaj nie ma pod ręką odpowiednich szyn ani łupek. Do usztywniania możesz wykorzystać np. korytko z grubego czasopisma, deseczkę, grubszy patyk, tekturkę, czyli to wszystko, co jest w miarę sztywne. Pamiętaj, by między usztywnienie a chorą kończynę włożyć coś miękkiego. Idealną wyściółką jest wata lub lignina, ale od biedy może być coś z ubrania. Gdy nie znajdziesz nic sztywnego, kończynę spróbuj unieruchomić w temblaku (to przy ręce) z koszuli lub apaszki, za pomocą rulonu z ręcznika lub koca (nogę). Musisz zadbać, by usztywniając kończynę nie zatamować przepływu krwi. Spuchnięte miejsce możesz przed transportem do szpitala obłożyć kostkami lodu, koniecznie zawiniętymi w ściereczkę lub ręcznik (inaczej odmrożenie gotowe).