napisz opowiadanie jak spotkałem/am przyjaciela lub przyjaciółke

Pewnego wakacjyjnego dnia a byla to 9:00 wsalam i wyszlam na spacer z psem. Znalazlam park dla psow wiec tam poszlam bylo malo ludzi tak ze 6. Usiadlam na lawce i przygladalam sie jak bawia sie psy.Po 10 minutach siedzenia podeszla do mnie dziewczyna i zapytala sie mnie czy zostaniemy przyjaciolkami ja idpowiedzialam tak bo niemam duzo przyjacio i tak wlasie zaczela sie nasza przyjazn KONIEC

Wczorajszego dnia wracając ze szkoły spotkałam mojego wspaniałego kolegę , którego nie widziałam dwa lata. Jakie było moje zdziwienie ,że akurat dzisiaj ujrzałam, Roberta , w dniu w którym o nim plotkowałam z koleżankami w szkole. Widząc go zupełnie mnie zatkało, bo z tego co wiedziałam wyjechał on do Londynu wraz z rodzicami. Oczywiście ucieszyłam się,  że się na niego natknęłam i mi serce bardziej zabiło , bo gdy chodził do naszej szkoły trochę się w nim podkochiwałam, ale on nic o tym nie wiedział. Zaczęliśmy rozmawiać o tym co u niego i skąd się wziął teraz w Polsce. Dyskutując bardzo się rumieniłam , bo byłam przeszczęśliwa ,że widzę Roberta przed sobą. Czułam się niesamowicie , jak opowiadał o sobie i o tym co porabia w Londynie. Mogłabym słuchać to o czym mówi w nieskończoność ,bo jego głos wywierał na mnie pozytywne wibracje. Opowieść kolegi wywarła na mnie wielkie wrażenie, bo  życie od dwóch lat zupełnie się mu odmieniło. I tak prowadziliśmy wymianę zdań prawie godzinę , ja mu opowiedziałam co u mnie się zmieniło i jak teraz radzę sobie w szkole. Całe te wydarzenie było dla mnie fantastyczne i bardzo wzruszające , bo często o nim myślałam jak wyjechał z kraju. Na koniec spotkania pożegnaliśmy się pocałunkiem w policzek, i poczułam się wtedy niesamowicie, że właśnie on to zrobił po raz pierwszy. Wracając  do domu byłam bardzo szczęśliwa i wniebowzięta ,że spotkałam właśnie jego.