Po ukończeniu 12 lat chłopcy (jako pais) zaczynali życie w obozie, w koszarach. Od tej pory całkowicie uzależniali się od państwa. Życie w koszarach nie było łatwe. Systematycznie pracowano nad wyrobieniem w chłopcach takich nawyków i cech charakteru, jak posłuszeństwo prawom i przełożonym, wytrzymałość, odporność na ból i głód. Chłopcy musieli spać na posłaniach z twardej trzciny, chodzić boso, znosić bez skargi głód, chłód i spiekotę, golono włosy, wprowadzano mundur, który ranił skórę. Co najmniej raz do roku poddawano ich chłostom. Tylko kilka razy w roku mogli wykąpać się i natrzeć ciało olejkami. Dla sprawdzenia odpowiedniego przygotowania i wytrzymałości młodego człowieka, poddawano go podwójnej próbie: pierwsza próbą była silna chłosta przed ołtarzem Artemidy Orthii, którą chłopiec powinien znieść bez jęku. Drugą próbę przechodzili młodzi ludzie tuż przed ukończeniem ćwiczeń, a więc przed przejściem do eirenów. Była to tzw. Kryteria, a młodzieńcy mieli spędzić cały rok wędrując po górach. Po zadowalającym odbyciu kryptei, młody Spartan był dopuszczony do udziału we wspólnych posiłkach mężczyzn (tzw. pheditie). Młodszymi uczniami zajmowali się nieco starsi, tzw. Ejrene (młodzieniec dojrzały), ich z kolei nadzorowali urzędnicy. Spartański wychowanek był zobowiązany do całkowitego posłuszeństwa wobec każdego dorosłego Spartanina.
jak wychowywali ludzie dzieci w starorzytnej grecij? prosze szypko!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź