Napisz charakterystykę postaci, której życiowa postawa i działalność spowodowały odmianę na lepsze jej losu lub poprawę życia innych ludzi. Proszę na dziś :)

Napisz charakterystykę postaci, której życiowa postawa i działalność spowodowały odmianę na lepsze jej losu lub poprawę życia innych ludzi. Proszę na dziś :)
Odpowiedź

Marcin Borowicz jest głównym bohaterem książki Stefana Żeromskiego pt.: „Syzyfowe prace”.  Jest jedynym synem Heleny i Wincentego Borowiczów, niezamożnych  szlachciców z Gawronek. Gdy go poznajemy ma zaledwie osiem lat i rozpoczyna naukę w szkole w Owczarach. W chwili rozpoczęcia powieści Marcinek to chłopiec „duży, tęgi i muskularny (…) z twarzą nie tyle piękną ile rozumną i miłą. Oczy ma czarne, połyskliwe, w cieniu gęstych brwi ukryte. Włosy krótko przystrzyżone „na jeża” okrywa barankowa czapka wciśnięta aż na uszy. Ma na sobie zgrabną bekieszkę z futrzanym kołnierzem i wełniane rękawiczki.” W pierwszym etapie przygody z nauczaniem chłopiec był bardzo nieśmiały i wystraszony. Mocno przeżył rozstanie z rodzicami i bliskimi,  ogarnia go tęsknota i uczucie samotności. Na sam widok Gawronek wybucha płaczem. Stara się jednak być dzielny bo wie że rodzice na niego liczą, a on nie chce ich zawieźć.  Chłopiec to pilny uczeń,  problemy sprawia mu jedynie arytmetyka, której nie może pojąć. Bohater nie przepadał za miastem, w którym przyszło mu  mieszkać „Męczyła go i dławiła spiekota miejska (…) widok murów a brak horyzontu sprawiał mu przykrość bez nazwy. Wszystko w tym mieście (…) było dla niego zimne i szorstkie”.  Na stancji czuje się samotny, a ciągłe docinki i drwiny braci Daleszowskich upewniają go w świadomości że nikogo tak naprawdę nie obchodzi. Po śmierci matki, którą darzył wielką miłością czuje pustkę i samotność, nie ma do kogo zwrócić się w trudnych chwilach, a zapracowany ojciec zbytnio się nim nie interesuje. Bohater przeżywa trudne chwile zaprzyjaźnia  się  z „wilczkiem” co nie wyszło mu na dobre, zaczął chodzi na wagary i oszukiwać nauczycieli na różne sposoby zamiast się uczyć. Jednak po incydencie z pistoletem stał się bardzo pobożny żarliwie się modlił i często chodził do kościoła. Zawdzięczał wstawiennictwu matki to że nie wyrzucili go z gimnazjum. Nie czuje się już samotny, modlitwa wypełnia jego życie, zwierza się zmarłej matce ze wszystkich zmartwień i radości. W klasie piątej nastąpiły zmiany w świadomości Marcina. Uległy i łatwowierny chłopiec stał się idealnym materiałem dla rusyfikatorów.  Imponuje mu ich styl życia wyjścia do teatru. Staje się osobą pełną dumy i pychy, uważa się za kogoś wyróżnionego przez inspektora, który posiada ogromną władzę w gimnazjum. W tym czasie Marcin wyrzeka się nawet swojej religii czego dowodem jest lekcja z Kostriulewem, kiedy staje po stronie nauczyciela przeciw Waleckiemu broniącemu godności Polaka i katolika. Mimo to cięgle pozostaje wrażliwym chłopcem, który okazał współczucie Andrzejowi Radkowi i to dzięki jego wstawiennictwu Jędrek mógł kontynuować naukę. W tych trudnych dla ucznia chwilach pojawia się nagle Zygier, to właśnie on jednym prawdziwie polskim  wierszem obudził w Borowiczu i jego kolegach poczucie tożsamości narodowej. Od tej pory chłopiec  wykazuje się uporem i bezwzględnością wobec rusyfikatorów, chce się im czynnie przeciwstawić. Jest odważny, przykładem może być choćby napad na Majewskiego. Poczuł się wreszcie Polakiem, który „nie patrzył ani na rewolucję, ani na powstanie, ale przecież to nie racja, żebym nie miał prawa czuć ucisku, myśleć o nim i opierać mu się ze wszech sił moich”. Marcin przeżywa też  swoją pierwszą miłość do Anny Stagowskiej, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Ujawniają się przy tych okolicznościach delikatność, wrażliwość i upór chłopca. Codziennie w parku wyczekuje swojej ukochanej. Bardzo przeżywa i cierpi z powodu wyjazd „Biruty”  w głąb Rosji. Marcin Borowicz jest bohaterem dynamicznym. Poznajemy go gdy jest jeszcze dzieckiem i śledzimy jego postępowania aż do wyjazdu na studia. Przez ten okres napotyka wiele trudności, kształtuje się jego osobowość. Długą drogą dochodzi do swojej polskości, jednak udaje mu się to, chłopak zrozumiał kim jest. Mimo trudnej sytuacji historycznej i politycznej Polski pokazywał również innym to czego sam zdołał się nauczyć i obudził w nich polskość, oraz poczucie tożsamości narodowej. Moim zdaniem zdecydowanie jest postacią pozytywną i należy mu się uznanie i szacunek. sama tą pisałam i dostałam 5 :) a do tego zadania troche pozmieniałam żeby pasowało liczę na naj :D

Dodaj swoją odpowiedź