Czy można zgodzić się z twierdzeniem, że ludzie nie zawsze postępują zgodnie z tym co mówią ? Na to pytanie można odpowiedzieć wieloaspektowo. Większość z nas zapewne by odpowiedziało na to pytanie twierdząco, bo któż z nas nie spotkał się z takim działaniem u innych osób. Bywa często, że ludzie tak postępują dla własnej korzyści. I tu nasuwa się pewna refleksja. Ludzie nie postępują zgodnie z tym co mówią, dla własnych celów i korzyści. Spróbuję to uzasadnić w kilku argumentach . Pierwszy z nich związany jest z ludzką mentalnością i dążeniem za wszelką ceną do osiągnięcia zamierzonych celów. Wtedy często ludzie nie przebierają w środkach i używają różnych sztuczek by te cele osiągnąć. Pojawia się wtedy w ich działaniu kłamstwo, które zazwyczaj można połączyć z niedotrzymaniem słowa. Przykładem takich zachowań mogą być politycy, którzy składają najczęściej podczas kampanii wyborczej wiele obietnic , których potem nie realizują. Jest to jasny przykład postępowania wbrew temu co mówią dla osobistej korzyści. Niestety takie zachowanie jest nagminne i ma często odzwierciedlenie w obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Drugim argumentem z pewnością jest życie codzienne zwykłego człowieka, który również korzysta z kłamstw dla własnych celów i osiągnięcia jakiś korzyści. Przykładem może być literacki Tartuffe z komedii "Świętoszek" Moliera. Bohater ten jest przykładem zakłamanej osoby , która swoim postępowaniem ukazuje najgorsze cechy człowieka podstępnego , który nie cofnie się przed niczym ,aby osiągnąć swój cel i korzyść. I takich Świętoszków mamy na co dzień wielu , którzy rzucają słowa na wiatr wykorzystując innych, i ich słowa nic nie znaczą i nie można ich brać za pewnik, gdyż jak można przypuszczać nie dotrzymają oni słowa dla własnych celów. Innym jeszcze przykładem jest motyw miłości, zarówno w sferze ludzkiej egzystencji jak i w motywach literackich. Mamy wtedy do czynienia z kłamstwem emocjonalnym , które wypływa z wnętrza człowieka. Ileż to razy czytamy o zdradzie i pokrzyżowaniu miłości, które wypływają z ludzkich słabości. I wszystko to jest przykłądem postępowania wbrew temu co człowiek deklarował i mówił. I to jest w tym smutne, że nawet słowa wypowiadane pod przysięgą dla wielu nic nie znaczą i są pogwałceniem podstawowych zasad moralnych przez co takie osoby osiągają jakiś ukryty cel czy to fizyczny czy duchowy, rzucając swoje słowa w przestrzeń przez co są niewiarygodni. Myślę zatem, że przywołane przeze mnie przykłady potwierdzą tezę, że ludzie nie zawsze postępują zgodnie z tym co mówią dla własnej korzyści i celów. I choć to jest smutne, niestety mamy z tym do czynienia każdego dnia, bo osób łamiących dane słowo możemy spotkać wielu na swojej drodze życiowej.
