czym mozna uzasadnic zmiane widzenia natury w jej słyszenie w stepach akermanskich
czym mozna uzasadnic zmiane widzenia natury w jej słyszenie w stepach akermanskich
Zmianę widzenia natury w jej słyszenie w "Stepach akermańskich" Adama Mickiewicza, można uzasadnić zmianą pogody.Kiedy jest dzień podmiot liryczny zachwyca się otaczającą go przyrodą za pomocą zmysłu wzroku.Natomiast kiedy "Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu" ,ludzki zwrok nie wiele może zdziałać.U bohatera wyostrzają się inne zmysły , takie jak słuch-jakże niedoceniany narząd dla osób widzących.Gdy bohater jest już kompletnym ślepcem pośród zmroku :"W takiej ciszy - tak ucho natężam ciekawie" i słucha badawczo: "słyszę ciągnące żurawie,Których by nie dościgły źrenice sokoła", "Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie".