dawno temu byli sobie dwaj bracia : Michał i Mateusz. Byli synami starego młynarza. Pewnego dnia młynarz wypowiedział ostatnie słowa do swych synów- Proszę nie sprzedawajcie tego młyna za nic!- wypowiedziawszy te słowa -zmarł. Synowie posłuchai się ojca. 2 LATA PÓŹNIEJ Synowie poślubili się. Michał z piękną lecz niemiłą kobietą. A Mateusz z niezaładną ( dla niego przepięną) lecz mądrą dziewczyną. Pewnego dnia Michał pokłócił się ze swoją żoną. Mianowicie tego dnia była rocznica ich ślubu. Gdy Michał szedł po kwiaty zobaczył piękny samochodzik. Już miał go kupić gdy starszy pan powiedział- Coś wątpię żeby twojej żonie spodobał się prezent. - Kupię co chcę !- wykrzyknął Michał. Po drodze do domu myślał skąd ten człowiek wie o rocznicy ślubu.Kiedy wrócił jego żona chcąc zobaczyć prezent pobiegła do drzwi. Nakrzyczała na niego mówiąc przy tym- To już dziesiąty w tym tygodniu! TYMCZASEM U MATEUSZA Tyczasem Mateusz kupił żonie przepiękne kwiaty. Jego żona bardzo się ucieszyła i także dała mu prezent- upragniony samochodzik. ROK PÓŹNIEJ Michałowi spalił się dom a Mateuszowi powiększył. MORAŁ: ZGODA BUDUJE A NIEZGODA RUJNUJE. MYŚLĘ ŻE POMOGŁAM:)
napisz bajkę z morałem końcowym Zgoda buduje a niezgoda rujnuje.
+napisz wyrazy rymujące się do słowa kombinacja
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź