Droga Greto, mama powiedziała, że z tobą telefonowała i że się o mnie pytałeś. Bardzo mi przykro, iż nie odezwałem się do ciebie przed moim wyjazdem, ale wszystko było chaotyczne i stresujące, więc po prostu nie podołałem. Teraz jestem od trzech miesięcy w Bawarii i cieszę się na następne dziewięć miesięcy tutaj. Inni z mojej klasy pojechali za granicę. Zdecydowałem się na Bad Königshofen (to kurort w Bawarii, dokładniej we Frankonii) i jestem z tym całkiem zadowolony. Pracuję w domu starców i muszę troszczyć się o starszych ludzi. Być może nie brzmi to bardzo interesująco lecz naprawdę jest to bardo pozytywne doświadczenie. Tak dużo uczę się od tych ludzi. Opowiadają chętnie o swoim życiu i mają naprawdę dużo do powiedzenia. Czasami muszę się oczywiście gniewać na moich dziadków i babcie, ale to do tego po prostu należy. Wiesz przecież, interesuję się socjalnymi tematy i nie boję się żadnych wyzwań. Odwiedź mnie tutaj we Frankonii! Jest prawie jak za granicą, bo dialekt brzmi początkowo raczej jak język obcy. Myślę o tobie i czekam na twą odpowiedź. Serdeczne pozdrowienia od Stelli.
Może to ktoś przetłumaczyć bez translatora. z góry dziekuje
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź