na stacji Bright Riwer jak zawsze panował zgiełk jedni wsiadali drudzy wysiadali wszyscy się gdzieś się śpieszyli do pracy domu rodziny tylko jeden chłopak siedział bezczynnie na ławce ukrytej wewnątrz stacji słuchawkami izolując się od wszech obecnego Hałasu siedział wygodnie na twardawej dworcowej ławce - czekał i to bynajmniej nie na pociąg co jakiś czas przeczesując swoje kruczoczarne włosy sięgające ramion mijała właśnie 11 chłopak tylko poprawił się na ławce i dalej czekał obserwując wyjeżdżające i przyjeżdżające pociągi z nietypową dla takiego zajęcia uwagą w końcu około godziny 14 na stację zajechał czerwono - srebrny pociąg z numerem 7 automatyczne drzwi rozsunęły się z lekkim zgrzytem . a Pociągu powoli wychodzi ludzie z znudzonym wyrazem twarzy poza jedną - wyraz twarzy nie wyrażał nic po za czystą poza czystą motywacją - chłopak podszedł powoli w stronę pociągu uśmiechną się widząc jak drobna blondynka z całych sił zebranych w tym lichym ciele przedziera się przez spocony tłum by reszcie wysiąść z pociągu - stanęli na przeciw siebie jego oczy czarne jak obsydian jej piękny szafir w kącikach jego ustach błyszczały kolczyki na jej ustach błyszczyk ona ubrana w białą sukienkę on w zwykły dres i koszulkę jego włosy zebrane w niechlujny kok jej rozpuszczone powiewające nice złota - Odprowadzę cię do domu - zadeklarował chłopak biorą sporą torbę z rąk dziewczyny Jak powiedział tak zrobił na miejscu dziewczyna pożegnała go słowami - do zobaczenia na stacji - i tak stacja stała się miejscem spotkań ,,pięknej i bestii
napisz opowiadanie ,,na stacji kolejowej Bright riwer
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź