1.O zaczynie) gdy doda się zaczynu do ciasta to ciasto wyrasta na wielkie. choć są na początku małe , tak samo można mieć na początku małą wiarę ale trzeba wzrastać czyli pogłębiać wiarę( i wiedzę) aby mocno stać w wierze jak te drzewo które wyrosło z maleńkiej gorczycy. A wiara może być potężna u wierzącego nawet jeśli powie górze aby się przesunęła to się przesunie jak Jezus powiedział w przykładzie ,więc wiara ma potężną moc i wszystko staje się możliwe. Wierzącego człowieka nie da się pokonać zadnymi pokusami ani sam nie zboczy z drogi Bożej gdyz mocno stąpa po drodze gdyz jest mocno zakorzeniony jak drzewo. …………. 2.o siewcy (Mk4,2-8)siewca siał ziarno ,jedne padły na drogę ale zaraz je ptaki zjadły i nie wzrosły. Inne padły na skaliste podłoże, gdzie szybko wzrosły ale słońce zaraz je spaliło. Inne padły wśród cierni ale ciernie je zadusiły . Inna padły na zyżną glebę i wydały obfity plon, jedne stokrotny, tamto sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. ziarno padło na skalistą glebę zaraz uschło bo nie miało dobrego podłoża czyli Ten co usłyszał o Słowie Bożym to tylko usłyszał, nie wziął nauki do serca . Nie żył na codzień przykazaniami . Te ziarno co padło między chwasty to je zadusiło.To znaczy że usłyszał Słowo Boże ale jednak wybrał zycie z ludzmi,którzy symbolizują chwasty lub ciernie ,ze żył tylko dla przyjemności własnej ,nic dla Boga. Jego zycie to uciechy tego świata. Zaiarno które padło na żyzną glebę, wyrosło i wydało plon stokrotny,30 krotny i 60 krotny. Bóg jest rolnikiem który sieje słowo Boże,a my mamy jako nasienie mamy wzrastać, mocno się trzymać wiary . Gleba wyobraża nasze serca abyśmy uwierzyli a wtedy nikt nam nie zabierze z serca wiary. Musimy być żyzną,urodzajną glebą bo to są ci co nie dają się pochłonąć troskom,bogactwu i przyjemnościom życia.I zachowują słowo Boże w sercu i wytrwałe wydają owoc. ,,, MIŁOSIERNY SAMARYTANIN Pewien mężczyzna szedł z Jerozolimy do Jerycha gd y został napadnięty przez zbójców.Obdarli go z ubrań i pobili. Pobitego prawie na wpół umarłego zostawili na drodze . Przypadkowo jako pierwszy przechodził kapłan, który tylko popatrzył i poszedł dalej. Drugi przechodził Lewita ,też nie udzielił pomocy i też poszedł dalej . Następny przechodził samarytanin, zobaczył rannego i zdjęła go litość. Opatrzył mu rany, wsadził na swoje zwierzę i zawiózł do gospody. Zapłacił gospodarzowi 2 denary i powiedział aby zatroszczył się o niego . A to co jeszcze wyda na niego to zwróci mu gdy wróci tu w powrotnej drodze. ZNACZENIE": Przypowiesc o miłosiernym Samarytaninie powinna być dla nas nauką ponieważ uczy nas ,że bliznim jest ten co okazuje nam miłość. Okazał pomoc nie znanej osobie.Umieścił w gospodzie by w dobrych warunkach wydobrzał, w dodatku zostawił pieniądze za opiekę. Taka okazana troska okazana blizniemu jest przykładem aby wszyscy tak czynili by wypełnić prawo Boże. Sam Jezus okazywał współczucie i troskę potrzebującym. Kazdy chrzescijanin aby także wypełnić Prawo Boże musii okazywać miłość do bliżnich oraz udzielić pomocy potrzbującym. Ten człowiek był w potrzebie a Miłosierny Samarytanin postąpil milosiernie, okazał współczucie bliżniemu. ---w przypowieści tej bliźnim okazał się samarytanin. SYN MARNOTRAWNY , / Ojciec miał 2 synów. Młodszy zabrał swoją cześc majątku. Wyjechał i przetrwonił majątek ,nie miał co jesc ,był tak głodny że chciał nawet to zjeśc co jadły świnie ale i tego mu nikt nie dał. W kraju gdzie był , nastała susza i bieda. Syn marnotrawny zapragnął powrócic do ojca gdyz słudzy u ojca mieli lepiej niż on w tej chwili. Ojciec przyjął go z radością, natomiast starszy brat był zły gdyz ojciec na powitanie urządził ucztę. Syn Marnotrawny dostał na powitanie nowe szaty oraz pierścień. .Ojciec był bardzo uradowany , powiedział ze "umarł a ożył", Umarł oznacza ze zapomniał o Bogu i przykazaniach a "ożył"oznacza ze powrócił i stał się aktywnym sługą Boga. ------ znaczenie Syn Marnotrawny wyobraża tych,którzy odchodzą od ludu Bożego,by korzystać z uciech oferowanych przez świat.Po jakimś czasie jednak wracają ze skruchą i znów stają się aktywnymi sługami Bożymi.Ileż miłości i miłosierdzia okazuje Ojciec osobom,które uznają,że potrzebują Jego przebaczenia,i wracają do Niego.(Łk 15,11-32). ........ Nie chodziło ani ojcu a synowi że stracił majątek.Tu majątek nie miał znaczenia.Najważniejsze że powrócił i stał się aktywnym sługą bożym.
