Morze o poranku jest spokojne i ciche. Fale niespiesznie podpływają do lądu, lecz zaraz wracają, tak jakby się rozmyśliły i wolały jednak zostać w oceanie. Wielu ludzi trudzi się i próbuje porównać do czegoś szum morza. Na darmo to robią, gdyż jest to niepowtarzalny dźwięk, którego w żaden sposób nie można z niczym zeswatać. Gdy rano brodzę w wodach morza, mam wrażenie, że chce ono mi coś ważnego przekazać, że chce mi powiedzieć ważną rzecz, która nie może czekać. Morze to mój przyjaciel, a zwłaszcza o poranku. Ma tyle uroków, których zwykli przechodnie nie zauważają, ale ja zauważam, ponieważ jestem inny. Dla mnie czymś niezwykłym jest usiąść o poranku na plaży i przy szumie fal i śpiewie mew wpatrywać się w horyzont - białą, niby nie istniejącą linię która zdaje się pilnować intymności oceanu. Ocean to żywioł niezliczonej ilości gatunków ryb, czasem dziwię się, jak one wszystkie się tam mieszczą, a jednak - o poranku morze jest spokojne i potulne jak baranek. Moim największym marzeniem jest poznanie myśli oceanu o poranku. LICZĘ NA NAJ (TROCHĘ SIĘ POMĘCZYŁEM - DOCEŃ TO!) MAM NADZIEJĘ, ŻE POMOGŁEM
opisz widok morza o poranku minimum 15linijek
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź