Drogi Pamiętniku.. Od 7 lat marzyłam dostać pieska. Kiedy zaczęłam o nim mówić rodzicom oni mówili że nie bedę się nim zajmowała. Po tej rozmowie pobiegłam do pokoju. Włączyłam komputer i robiłam niestworzone rzeczy. Rysowałam, malowałam, drukowałam, wieszałam, kleiłam oraz.... Założyłam Bloga! Wszystko było o pieskach. Chciałam by rodzice zobaczyli, że będę się nim zajmowała. Pewnego razu gdy byłam w szkole moi rodzice wkradli się na komputer. Zobaczyli bloga i rysunki. Początkowo zaczęli być bardzo zdenerwowani. Później byli neutralni i zaczęli być bardziej dla mnie troskliwi. Było to takie słodkie... Ale gdy wspomniałam o psie mówili: ,,O nie! Koniec tematu!' Znowu byłam zła, ale dowiedziałam się że moja koleżanka ma pieska i mogę u niej nocować. Byłam uradowana! Spędzić noc z małym pieskiem. Kiedy przyszłam do domu mój pokój był udekorowany. Jak dla pieska. Miski, Zabawki, Smycz... Nie wiedziałam o co chodzi... Już chciałam zawołać rodziców kiedy wskoczył na mnie mały, fikuśny piesek. I usłyszałam: ,,Niespodzianka' - to byli rodzice. Moje marzenie się spełniło. A teraz służy mi jak pies wojskowy! Liczę na naj ;/
Napisz w formie pamiętnika dlaczego warto pomagać. Ok. 8 zdań. dam naj!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź