Akurat miałem to przygotować :P Warunki życia na stepie były bardzo trudne. Surowy klimat i nieurodzajność terenów Azji Środkowej wymagały od Mongołów silnych i zdrowych organizmów, by w ogóle znieść prymitywne warunki życia i nie ulec chorobom powodującym ogromną śmiertelność. Przestrzenie położone dalej od wody były niemal bezludne, gdyż koczownicy, wraz ze stadami zwierząt, najchętniej przebywali na zboczach gór, nad rzekami i jeziorami, gdzie roślinność była bujniejsza i gdzie łatwiej można było zdobyć pożywienie. Plemiona nomadów żyły w ciągłym ruchu. Późną jesienią większość z nich ciągnęła na południe, by uciec przed surową zimą i znaleźć paszę dla zwierząt. Wiosną wyruszali na północ chroniąc się przed upałami i suszą. Nieustannie też przemierzali stepy i pustynie w poszukiwaniu zbiorników wodnych lub bagien. Mongołowie byli pasterzami i myśliwymi. Hodowali konie, wielbłądy, owce i kozy. Pożywienie tych ludzi było niezwykle skromne. Przeważało w nim mięso i produkty mleczne, natomiast nie znali prawie produktów mącznych. Niezbędne witaminy pozyskiwali z rosnących dziko jagód, cebuli i nasion traw. Ich zbieraniem zajmowały się kobiety, a niektórzy Mongołowie mieli po kilka żon. Małżeństwa zawierano dosyć wcześnie, a o wyborze współmałżonka decydował ojciec, dla którego małżeństwo dziecka oznaczało zawarcie sojuszu z innym rodem i korzyści w postaci dzielenia pastwisk i terenów łowieckich. Mieszkali w jurtach składających się z lekkiej, drewnianej konstrukcji i wojłokowego pokrycia. Ich rozmiary, w zależności od zamożności właściciela, były różne, większość miała jednak po cztery metry średnicy, co musiało wystarczyć kilku- lub kilkunastoosobowej rodzinie. Jurty były łatwe do rozebrania, przewiezienia i ustawienia w nowym miejscu, a były nim zazwyczaj kotliny rzek lub osłonięte od wiatru zbocza gór w pobliżu wody. W środku namiotu znajdowało się palenisko. Dym z ogniska uchodził przez otwór umieszczony w kopule jurty. Prawą stronę „domu” zajmowały kobiety, dzieci i sprzęt domowy ( m.in. dre- wniane lub skórzane naczynia; glinianych nie używano ze względu na możliwość zniszczenia w czasie wędrówki), natomiast lewą – mężczyźni, uzbrojenie i uprząż końska. Cały dobytek musiał być na tyle lekki, aby można go było przewozić na cztero- lub dwukołowych wozach ciągniętych przez woły lub wielbłądy. Mimo wpływów innych religii, ogromny wpływ na życie duchowe, obyczaje i zachowanie Mongołów wywierał szamanizm. Jego podstawą była wiara w duchy dobre lub złe. Pośrednikami pomiędzy ludźmi i duchami byli kapłani – szamani, obdarzeni ponadto mocą uzdrawiania ludzi za pomocą zaklęć, modlitw i ziół.
Mieszkali w jurtach składających się z lekkiej, drewnianej konstrukcji i wojłokowego pokrycia. Ich rozmiary, w zależności od zamożności właściciela, były różne, większość miała jednak po cztery metry średnicy, co musiało wystarczyć kilku- lub kilkunastoosobowej rodzinie. Mongołowie byli pasterzami i myśliwymi. Hodowali konie, wielbłądy, owce i kozy. Pożywienie tych ludzi było niezwykle skromne. Przeważało w nim mięso i produkty mleczne, natomiast nie znali prawie produktów mącznych. Niezbędne witaminy pozyskiwali z rosnących dziko jagód, cebuli i nasion traw. Ich zbieraniem zajmowały się kobiety, a niektórzy Mongołowie mieli po kilka żon. Małżeństwa zawierano dosyć wcześnie, a o wyborze współmałżonka decydował ojciec, dla którego małżeństwo dziecka oznaczało zawarcie sojuszu z innym rodem i korzyści w postaci dzielenia pastwisk i terenów łowieckich.