Liczba ładunków elektrycznych w atomie zależy od liczby atomowej.Jak masz układ okresowy, to liczba atomowa jest to ta mała cyferka w lewym dolnym rogu symbolu danego pierwiastka. Ładunki elektryczne dzielimy na dodatnie(protony,które znajdują się wraz z neutronami w jądrze danego pierwiastka) i ujemne(elektrony, które krążą wokół jądra na powłokach elektronowych).Atom jest elektrycznie obojętny więc liczba elektronów jest równa liczbie protonów która z kolei jest równa właśnie liczbie atomowej.Teraz nie wiem o jakie dokładnie dodawanie i odejmowanie plusów i minusów ci chodziło, ale jeżeli może masz temat o wiązaniach chemicznych jonowych to chodzi o to że dany pierwiastek dąży do uzyskania liczby elektronów takiej jaką ma najbliższy jemu gaz szlachetny-cała 18 grupa,np.tlen ma najbliżej do neonu,chlor do argonu a wodór,lit i beryl do helu,itd.Udział w tworzeniu wiązania jonowego(czy jakiegokolwiek innego), biorą TYLKO elektrony, no bo protony tak silnie są związane w jądrze że nie mają jak się z niego wydostać.Te pierwiastki które leżą w 1 i 2 grupie są metalami,najbliżej jest im do gazu szlachetnego który leży po lewej stronie-idąc od nich, więc.np.magnez który ma 12 elektronów żeby uzyskać taką liczbę elektronów jak ma neon, czyli 10 no to musi oddać ELEKTRONY, a skoro liczbę protonów jest równa liczbie elektronów, a elektronów pozbyliśmy się to jon magnezu będzie naładowany dodatnie(kation).Ma nadmiar ładunków dodatnich.Czyli Mg 2+.No i właśnie każdy jon jakiegokolwiek metalu jest naładowany dodatnio(Na +-liczba elektronów jak u Helu,itd)Podobnie z niemetalami z grup od 14 do 17.Tylko że im jest bliżej do gazu szlachetnego z prawej strony. Więc np.siarka która ma 16 elektronów, dąży do uzyskania liczby elektronów jaką ma argon, czyli 18, więc musi tym razem przyjąć elektrony, a skoro przyjął elektrony, a liczba dodatnich i ujemnych ładunków była taka sama, no to mamy do czynienia z jonem ujemnym(anionem).Ma nadmiar ładunków ujemnych. Czyli S 2-,itd.Jak teraz połączymy nasze dwa jony to otrzymamy siarczek magnezu-MgSMam nadzieje że o to ci chodziło, a jak tak, to chociaż trochę wyjaśniłem sytuacje bo to jest naprawdę proste.
