Opowiadanie pt Bardzo ci współczuję.Na jutro dam naj

Opowiadanie pt Bardzo ci współczuję.Na jutro dam naj
Odpowiedź

Pewnego letniego popołudnia , razem z moim bratem udałam się na spacer. Po paru kilometrach postanowiliśmy zajść na lody , aby się ochłodzić. Przy drzwiach do sklepu , zauważyliśmy małego psa przywiązanego do stoiska na rowery. Nie przejęliśmy się tym widokiem , gdyż myśleliśmy, że właściciel właśnie robi zakupy i zaraz tu przyjdzie . Wróciliśmy więc do swoich zajęć.Wieczorem postanowiłam wrócić w to miejsce. Około godziny dwudziestej ruszyłam w kierunku sklepu. Zastałam tam tylko tego psa. Mały , słaby , widać , że głodny leżał na betonie. Widać , że chciał się uwolnić  , gdyż smycz była nadgryziona. Bardzo mu współczułam i odpięłam go. Mały szczeniak od razu zaczął mnie lizać i skakać do nóg. Widać było , ze jest szczęśliwy. Zrobiło mi się go żal. Próbowałam odpowiedzieć sobie na pytanie: Jak można być tak okrutnym i zostawić biednego psa na pastwę losu? Przygarnęłam go. W tym dniu zdobyłam nowego przyjaciela.

Dodaj swoją odpowiedź