Dzisiaj do naszej klasy dołaczył minotaur. Chcielismy go odrazu poznać podeszłem do niego i przedstawilem sie mu odpowiedział nam ze bardzo chciałby zebyśmy mu pokazali szkołe. Nastepnie przyszła pora na lekcje przedstawił sie pani nauczycielce w pierwszej chwili pani sie bała ale powiedzielismy jej ze nie jest grozny. Na przerwie bawilismy sie z nim. Na lekcji W-F strzelil bramke z wolnego był to naprawde miły dzien w szkole .
Wczoraj do naszej klasy dołączył Frankenstein.Bardzo go lubię,ale nie wierzyłam,że on na prawdę żyje.Na lekcji usiadł obok mnie,nie miał takich zeszytów jak my tylko kartki były z jakieś niebieskiej mazi,a podręczniki z liści i tej mazi! To dopiero dziwne.Na przerwię rozmawiałam z nim powiedział,że jego tata tworzy ludzi z różnych części i jest człowiekiem,dlatego chodzi do tej szkoły,a nie do szkoły potworów.Na początku uważałam,że jest straszny,ale po paru miesiącach polubiłam go.Bawimy się razem na przerwię i siedzimy razem w ławce.Teraz to mój najlepszy przyjaciel! Liczę na naj :)