Drogi pamiętniku! 02.01.1997 Nie wiem co się dzieję ,nie wiem gdzie jestem . Zawsze marzyłam ,by w końcu być sama -sama ze swoimi myślami i uczuciami . Pragnęłam spędzić choć pół godziny nie widząc nikogo i nic . Teraz- jedyne co mam przed oczami to sterta piasku, kilka palm i błękitno zielony ocean. Nie ma tu nawet mojej młodszej siostry ,która mogłaby ciągle mnie denerwować. Nie ma tu nic , tylko ja ,długopis i kilka kartek papieru. Zaczęłam się zastanawiać nad ucieczką ,ale póki co zajmę się szukaniem pożywienia. W końcu już się ściemnia.
Data Zawsze marzyłam żeby zostawić wszystko i odejść gdzieś daleko od domu. Mama była zawsze w pracy. Tata zmarł jak byłm mała. Nie miałam przyjaciół. Dziś moje marzenie się spełniło. Za biurkiem dostrzegłam małe, czerwone drzwi z napisem "droga do skrytych marzeń- wchodzisz na własną odpowiedzialność". Złapałam za klamkę i weszłam tam. Spadłam w przepaść i widziałm tylko plaże, gaj i morze- byłm zachwycona, jesem na bezludnej wyspie. Obok mnie leżała karteka z napisem "twoje skryte marzenie". Nagle dojrzałma jakąś drogę. Wsałam i dla pewności zawołałam "czy ktoś tu jest" -nie było odpowiedzi więc poszłam w gaj. Ptaki ćwierkały, zauważyłam prześliczną małpkę, która chyba mnie wołała- pobiegłam za nią. Zabrała mnie na przepiękne wzgórze, było z niego widać całą okolicę- ta podróż z na szczyt trochę trwała dlatego zgłodniałam. Co wydało mi się trochę dziwne małpa powiedział "skacz". Ufałam jej, teraz wydaje mi się to dziwne- skoczyłam. Wylądowałam na półce skalnej gdzie była już przygotowana moja kolacja. Byłam zmęczona tyloma wrażeniami. Na brzegu morza położyłam się. Zasnełam. Obydził mnie głos mamy. Wsałam, rozejrzałam się- byłam znów w pokoju. Drzwi już nie był ale wspomnienia zostały.