? Podaj z ktorej to klasy
Ech, zazdroszczę detektywom wyobraźni… Szczególnie po lekturze książki Pawła Beręsewicza „Tajemnica człowieka z blizną”. 12-letni Jasiek to co prawda bardzo młody detektyw, ale jakże bujną ma fantazję :-) Jasiek ma akurat wakacje. Właśnie wrócił z obozu i przed nim widmo nudnych tygodni oczekiwania na kolejny wyjazd. Od czego są jednak nieoczekiwane zwroty akcji, które sprawiają, że z emocji drżą nam ręce i pieką policzki!Dla Jaśka wybawieniem od nudy będzie odkrycie, że jego tata ma na policzku "grubą, siną, ponurą bliznę, jakiej nie powstydziłby się najdzikszy z pirackich hersztów". Zapytacie, dlaczego nie wiedział o niej wcześniej? Otóż tato Jaśka "od zawsze" nosił brodę. Obiecał, że ją zgoli, gdy babcia Jaśka nauczy się korzystać z telefonu komórkowego. No i klops, babcia się nauczyła, a Jasiek odkrył bliznę :-)Jasiek ma utrudnione śledztwo z jednego istotnego i jednocześnie zabawnego względu: "nabieranie mnie to taty hobby, specjalność i nałóg" (Jasiek uwierzył m.in. w to, że jego ojciec urodził się w powstaniu warszawskim! :-). Na pytania syna o bliznę tata odpowiada wymijająco i żartobliwie, więc Jasiek jest zdany wyłącznie na swoją pomysłowość, zdolność dedukcji i ewentualne skąpe informacje rodziny. Stąd w książce kilka rozmaitych scenariuszy i okoliczności powstania brzydkiej szramy. Jest więc historia o maśle na kartki, strasznego spotkania z zombi, kradzieży obrazu van Gogha, niedokończonego romansu z Umą Thurman - w każdej z nich tato Jaśka kończy jako bohater z blizną na policzku. Jak widzicie wyobraźni chłopcu nie brakuje :-) Nie brakuje jej oczywiście autorowi, Pawłowi Beręsewiczowi, który w swojej powieści jak w szkatułce umieścił zabawne opowiadania o rzekomych przygodach taty Jaśka. Zagadka dotycząca tutułowej blizny zostanie w końcu rozwiązana i to przy pomocy kogoś, kogo Jasiek nie podejrzewałby o detektywistyczne zainteresowania. I tak dużo już zdradziłam - resztę niech Wasz gimnazjalista przeczyta sam.