Epitety: -śpiewu gregoriańskiego, -pędzącym samochodzie, - niewidzialnego Pana, -męskie głosy, -słodkimi mnichami, - chmur, sinych, ciężkich i nieprzeniknionych, -cienka blacha, -szybki wiersz, -mała, zmęczona gwiazda Porównania: -prosiły męskie głosy tak spokojne, jakby zbawienie rosło w ogrodzie. -kruche jak papier mapy Przenośnie: -Drzewa spieszyły się. -Dokąd jechałem? Gdzie schowało się słońce? Moje życie leżało rozdarte po obu stronach drogi, kruche jak papier mapy. Pozdrawiam i myślę, że pomogłam:)
metafora: -Drzewa spieszyły się. -Moje życie leżało rozdarte po obu stronach drogi. -Razem ze słodkimi mnichami zmierzałem w stronę chmur, sinych,ciężkich i nieprzeniknionych, w stronę przyszłości, otchłani, połykając twarde łzy gradu. -Przede mną biegła mała, zmęczona gwiazda. -gdzie ukryła się brzytwa horyzontu. -a gdzie czarny pająk wieczoru i noc, wdowa po tylu marzeniach. epitet: -śpiewu gregoriańskiego -pędzącym samochodzie -niewidzialnego Pana -męskie głosy -słodkimi mnichami -chmur, sinych, ciężkich i nieprzeniknionych -twarde łzy -cienka blacha - szybki wiersz -mała, zmęczona gwiazda -czarny pająk porównanie: - prosiły męskie głosy tak spokojne, jakby zbawienie rosło w ogrodzie -Moje życie leżało rozdarte po obu stronach drogi, kruche jak papier mapy.