Szedł raz żuczek polną drogą i spotkał biedronkę . - witaj - powiedział - oh jak miło cie widzieć - odparła biedronka z uśmiechem na twarzy. - gdzie tak pędzisz biedroneczko?? - spytał ślepy żuczek - biegnę do stonogi - odpowiedziałą kulawa biedronka łaciata biedronka z pośpiechem biegła w puchatych bamboszkach potykając sie o kamienie. Zauważyła ją lecąca osa ze złamanym skrzydełkiem i popaytrzyła zdziczalym wzrokiem. Biedronka nie zwracając uwagina osę dalej stąpała po nawierzchni. - biedronko biedonko - zawołał niewidzialny głos - czy ty jesteś moim sumieniem ?? - spytała biedronka - yyyyyyyy.......... tak tak - czy ja umarłam?? - zapytałą przestraszona biedrnka -Ah taki mały żarcik :D - zawołała sowa z krzaczka - spieprzaj sowo ! JA SIĘ SPIESZĘ DO STONOGI - opierniczyłą ją kulawa biedronka Pędząc dalej przez rozdroża spotkała pająka. był to kumpel z więzienia - cvześć co robisz ?? - zapyttała - gram w motylki - odparł - skad masz ?? - ściągnąłem z sieci. - ahhhhhhhhhha .to ja spadam papa :*:* Wyczrpana biedronka dotarła do chatki stonogi. Stojąc przy drzwiach zauważyłą że stonoga daje jeść krową. Biedronka z pośpiechem dołączyła do stonogi. nie zauważając krowiego łajna WDEPŁA swoją kulawą nogą. zawyła z nyrwy - mam prze*** jak pinokjo w krainie termitów bo naniose stonodze gówna do chaupy a ona nie posprząta bo nie stanie z wózka. Biedronka docierającx do stonogi opowiedziała jej caaaaałą magiczną historie. Stonoga odparła : - miłe złego początki, lecz koniec żałosny KONIEC ^^ THE END ^^
Napisz własną bajkę, którą zakończysz morałem "miłe złego początki, lecz koniec żałosny"
plis potrzebne...
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź