Napisz list do kolegi na temat Michała Kozala. Proszę napiszcie ,albo jak robiliście to mi pomóżcie

Napisz list do kolegi na temat Michała Kozala. Proszę napiszcie ,albo jak robiliście to mi pomóżcie
Odpowiedź

[na środku]Cześć Michał!!!(imię kolegi) [akapit]Piszę do ciebie, bo chciałabym opowiedzieć Tobie co ostatnio przeczytałam.Właśnie otworzyłam internet i zainteresował mnie biskup Michał Kozal. [akapit]Był też męczennikiem i był błogosławiony kościoła katolickiego. Urodził się w Nowy Folwarku. Był kapłanem archidiecezji gnieźnieńskiej. Pełnił funkcję prefektora, ojca duchownego i lektora. W 1939 roku został biskupem pomocniczym. 7 listopada 1939 roku został aresztowany przez Niemców. Niósł posługę duchowną chorym i umierającym i głosił słowo Boże mimo licznych prześladowań. Zachorował na Tyfus. Został później Patronem Wyższego Seminarium Duchownego w Bydgoszczy i współpatronem Diecezji bydgoskiej. Papież Jan Paweł II beatyfikował go. Jego imieniem nazwano kościoły. [akapit]Bardzo to jest ciekawe zachęcam do przeczytania na jego temat. Pozdrawim Ela.(twoje imię)

juz to dzisiaj pisalam wiec skopiuje to ;D : droga Aniu!! Co tam u Ciebie slychac?? Dawno sie nie widzialysmy. Mam nadzieje ,ze wkrotce nadrobimy stracony czas :D Ostatnio na lekcji reliigi,ksiadz opowiedzial nam o pewnym biskupie. Nazywal sie Michal Kozal. Zyl on w latach drugiej wojny swiatowej, wiec nie mogl "chwalic sie" tym,ze byl duchownym... Pewnego dnia Gestapo przyszło do skromnej siedziby , gdzie mieszkal bp Michal. Po otrzymaniu przez biskupa Michała Kozala oświadczenia, że poprzednie aresztowania księży były pomyłką nikt z duchownych nie domyślił się, co znaczą te zapewnienia. Pomimo wszystko, domyślał się, że jako dostojnik kościelny musiał prędzej czy później zostać uwięziony. Miał on już wcześniej przygotowaną walizeczkę z niezbędnymi rzeczami na wypadek aresztowania. Gospodyni biskupa włożyła nieco żywności do skromnego bagażu i był już on gotowy do wyjazdu – wyjazdu bez powrotu... Na skutek licznych uderzeń kijem w głowę rozwinęło się zapalenie... Poza tym ogólne wycieńczenie organizmu również było ogromne. Nie pomagały już opatrunki robione przez współwięźniów, a do żadnych leków nie było dostępu. Rozpowszechniła się też epidemia tyfusu. Ciężko chorego, chwilami tracącego przytomność biskupa opieką otoczyli najbliżsi kapłani. Wkrótce omdlał i odniesiono go do rewiru obozowego, skąd nie wrócił... I tak tak mlody biskup zakonczyl swe zywota... To bardzo smutne,ale niestety w czasie II wojny swiatowej wiele duchownych tak gonelo... Jesli chcesz sie dowiedziec czegos wiecej o nim :D po prostu zadzwon do mnie lub sprawdz w internecie ;)) Pozdrawiam :* paaa xxx uzywalam troszke neta ;]]] moze byc?? :))

Dodaj swoją odpowiedź