Drogi Mikołajku ! Piszę do ciebie ten list , gdyż strasznie jestem zawiedziona twoim zachowaniem. Kaprysy , kaprysami , ale w wyjątkowych sytuacjach należy zapomnieć o nich i zacząć działać. Słyszałam , że zginął jakiś pies. Obojętnie czy to twój czy może twojego kolegi , koleżanki powinnieneś się tym szybko zająć. Radzę ci wydrukować ogłoszenia o jego zaginięciu . Podam ci przykład bo wiem , że tobie z Polskiego słabo idzie : " 20 maja 2013 roku zginął pies. Miał na sobie obrożę w czerwone serduszka . Jest średniego wzrostu i strasznie boi się ludzi. Na łapce ma małą ranę , a jego ogon jest bardzo futszasty . Można rozpoznać go po charakterystycznym oku ( ma je niebieskie ) . Jeżeli ktoś go widział proszę o kontakt : 36528796 ." Tylko proszę cię , Mikołajku nie zwlekaj z tym i czym prędzej bierz się w garść. Również zadzwoń do pobliskich schronisk - być może złapali go . Pamiętaj , że kaprysy nie prowadzą do niczego dobrego , a na pewno nie pomogą ci go szybciej znaleźć .[latex] sqrt{x} [/latex]
