15.11.2009 Drogi Pamiętniku ! Mam dość żyia w tej szkole, mimo tego nic nie mogę zaradzić... W dniu dzisiejszym wiele się działo . W szkole spotkały mnie okropne nieprzyjemności ... Kolega z klasy napluł na mój rower, nakryła go Pani woźna, jednak nie podjęła zadnych działań. Jedynie powiedziała o tym mi. Natychniast poszłam do wychowawcy, ten jednak odesłał mnie do nauczyciela dyżurującego, którzy zawsze odsyłają wszystkich do wychowaców. Poszłam do kolegi i nakazałam, alby to zmył. Ten jednak zbył mnie przekleństwami. Zdenerwowałam się, a ponieważ skończyłam już lekcje, ubrałam się i poszłam do domu . Rower został w szkole. W dniu jutrzejszym chyba udam się z tym do dyrektora szkoły. Oni dokuczają mi od lat. Mam już tego dość. mam nadzieję, że w dniu jutrzejszym sprawa wyjdzie na jaw. Oby ...
Drogi Pamiętniku! Dziś ta zołza, pani Zielińska dała mi pałę, ponieważ stwierdziłem, że w życiu chcę być szczęśliwy. Co to ma znaczyć?! Jeśli człowiek chce być szczęśliwy to chyba jego decyzja, no nie? Doszedłem do wniosku, że zasabotuję kiedyś toaletę pani Zielińskiej... Ale teraz do rzeczy. Dziś cały dzień wkurzała mnie pytaniami Maja. Co chwilę się pytała jak się czuje, albo coś... A właśnie miałem wypożyczyć lekturę. A ona tak mnie zagadała, że kompletnie o tym zapomniałem. Mam jej dość! Jutro jej powiem, że św. Mikołaj nie istnieje... HAHA - powiem jej w twarz, a ona się poryczy i się poskarży wychowawcy. Ale jeśli jej to powiem to i tak będę miał świetny humor!