W sytuacjach krytycznych zachowujesz spokój. Często się modlisz, dzięki czemu mało jest takich sytuacji i Bóg Ci w nich pomaga. Brak Ci wierności w Boga w momentach gdy umiera bliska Ci osoba, dostajesz złą ocenę itd. Ale zawsze odzyskujesz wiarę. Starałabyś się odciągnąć przyjaciela od wejście do sekty tłumacząc mu, że to grzech i naprawdę warto wierzyć w Boga, ponieważ dokonał on wielu cudów ( tu jakiś przykład ) .
Wiary w Boga nie brak mi nigdy. Jeżeli w niego wierzę i go kocham to mam pewność , że jest on cały czas przy mnie. Świat szykuje dla ludzi wiele niespodzianek.Niektóre są bardzo przyjemne , a inne straszne.Nawet w takiej chwili jak śmierć bliskiej osoby nie brak mi wiary w Boga.Nigdy nie myślę : ,,Boże dlaczego mi to zrobiłeś?Nie kochasz mnie już?" W momentach krytycznych modlę się do Boga i proszę go aby było lepiej.Wiem , że na jego pomoc mogę liczyć zawsze. Jeżeli mój kolega miałby zamiar wstąpić do sekty powiedziałabym mu: ,,Nie popełniaj tego błędu!Bóg Cię kocha , a ty chcesz go opuścić? Jesteś człowiekiem , którego serce jest kamieniem.A Bóg chce zniszczyć ten kamień i zamienić go w diament."