Ten fragment wiersza mówi o ludowych obrzędach sobótkowych, autor wspomina tu Czarnolas- miejsce swojego pochodzenia. gdy słońce Raka zagrzewa- słońce świeci w ten dzień na zwrotniku raka, mam przesilenie letnie A słowik więcej nie śpiewa- koniec wiosny, inne zachowania zwierząt. Sobótkę, jako czas niesie, Zapalono w Czarnym Lesie. - tego chyba nie trzeba tłumaczyć Siedli wszyscy na murawie; Potym wstało sześć par prawie Dziewek jednako ubranych I belicą przepasanych. - obrzędy rozpoczęcia uroczystości sobótkowych , tradycja ludowa, folklor
gdy słońce dochodzi do zwrotnika raka rozpoczyna sie przedchrześcijańskie święto słowiańskie obchodzone w noc z 13 na 14 czerwca siedli wszyscy na trawie potem wstało sześć par dziewczyn tak samo ubranych i przepasanych zielem używanym w obrzędach
Sobótka to słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzone w najkrótszą noc w roku, czyli najczęściej (nie uwzględniając roku przestępnego) z 21 na 22 czerwca. Jest to święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości - obchodzone na obszarach zamieszkiwanych przez ludy słowiańskie, bałtyjskie, germańskie i celtyckie. Tradycje i obrzędy związane ze świętem Przeprowadzane w jej trakcie zwyczaje i obrzędy słowiańskie miały zapewnić świętującym zdrowie i urodzaj. W czasie tej magicznej nocy rozpalano ogniska, w których palono zioła. W trakcie radosnych zabaw odbywały się różnego rodzaju wróżby i tańce. Dziewczęta puszczały w nurty rzek wianki z zapalonymi świecami. Jeśli wianek został wyłowiony przez kawalera oznaczało to jej szybkie zamążpójście. Jeśli płynął dziewczyna wyjdzie za mąż, ale nie prędko. Jeśli zaś płonął, utonął lub zaplątał się w sitowiu prawdopodobnie zostanie ona starą panną. Prawdopodobnie pozostałości dawnych wiosennych obrzędów magicznych kończących zaklinanie "dobrego początku", nawiązujących do obrzędowości zadusznej i nadchodzącego urodzaju. Kupałą lub Sobótkami nazywano również ogniska palone podczas tych obrzędów. Na Mazowszu i Podlasiu obrzędy sobótkowe były zwane kupalnocką, na pograniczu polsko-ukraińskim - Kupałą, zaś w zachodniej i środkowej Polsce - Sobótką. Nazwa zwyczaju odnosi się także błędnie do rzekomego słowiańskiego bóstwa płodności Kupały. W niektórych regionach wierzono, że od przesilenia wiosennego do letniego nie można kąpać się za dnia w rzekach, strumieniach czy jeziorach; natomiast kąpiel po zmroku lub przed wschodem słońca leczyła rozmaite dolegliwości, jako że woda była podówczas uzdrawiającym żywiołem należącym do księżyca.