sprawozdanie z filmu ,,Dzieci Ireny Sendlerowej" POTRZEBUJE NA JUTRO!!!!! :) (nie musi być długie)

sprawozdanie z filmu ,,Dzieci Ireny Sendlerowej" POTRZEBUJE NA JUTRO!!!!! :) (nie musi być długie)
Odpowiedź

Irena Sendlerowa, polonistka, w czasie okupacji pracowała w opiece społecznej. Po decyzji nazistów o likwidacji getta, zaczęła ratować żydowskie dzieci przed śmiercią. Wyglądało to tak: wjeżdżała do getta ambulansem jako pielęgniarka, a następnie - razem ze współpracownikami - podawała dzieciom środki usypiające, wkładała maluchy do worków lub skrzynek i przewoziła na aryjską stronę. Jednocześnie mówiła gestapowcom, że wywożeni zmarli na tyfus. W ten sposób udało się uratować 2,5 tys. dzieci, które były umieszczane w klasztorach, polskich rodzinach czy sierocińcach.

Dzieci Ireny Sendlerowej” to dramat historyczny przedstawiający heroiczny czyn Polki, która w czasie II Wojny Światowej wyprowadziła z warszawskiego getta prawie 2500 żydowskich dzieci. Autentyczna historia budzi podziw, ale jest opowiedziana bez oddania nastroju i lęku. Film nie wzrusza, tylko informuje. Twórcy postanowili nie pokazywać najbardziej drastycznych scen z getta, przedstawionego w bardzo realistyczny sposób. Po obejrzeniu filmu wydaje się, że ratowanie dzieci było tylko formalnością i Irena Sendler nie miała żadnych problemów ze strony niemieckiej. Reżyser doskonale ukazał tragizm życia w trakcie wojny. Na ekranie można zauważyć momenty zwątpienia Żydów, ale nigdy zwątpienia bohaterki. Do współpracy reżyser zaprosił dwie zdobywczynie Oscara – Annę Paquin (Irena) oraz Marcię Gay Harden (matka Ireny). Paquin pokazała Irenę Sendler jako ciepłą kobietę z dobrym sercem, lecz jej gra na pewno nie pozostanie w mojej pamięci na długie lata. Z kolei Harden tchnęła życie w postać, którą grała. W filmie wystąpił również Goran Visnjic (Stephane). Polskimi akcentami były role Danuty Stenki (Hannah Rozenfeld), Mai Ostaszewskiej (Jadwiga) i Krzysztofa Pieczyńskiego (dr Janusz Korczak). Kanadyjski reżyser po raz drugi zainteresował się polską historią. Po filmie o papieżu Janie Pawle II, przyszła kolej na film telewizyjny o Irenie Sendler. Jak na produkcję telewizyjną to Harrison nagrał całkiem dobry film. Od początku można zauważyć zabawę kolorystyką, ukazującą wydarzenia w ponurych barwach. Na uwagę zasługuje montaż filmu – w nagrane sceny wpleciono autentyczne zdjęcia z okresu II Wojny Światowej. Skomponowana przez Jana Kaczmarka muzyka nie przeszkadza w oglądania filmu. Lecz jak na standardy kina jest to produkcja zaledwie poprawna, która upamiętnia postać Ireny Sendler. Film nakręcono tak, że nawet 10-letnie dziecko może go obejrzeć w celu poznania historii. Do kin jednak warto się udać, przynajmniej po to, aby poznać historię polskiej bohaterki.

Jeśli to ma być sprawozdanie to musisz napisać kiedy byłeś. Czyli: Np. We wtorek 10 listopada nasza klasa[jak się domyślam] wybrała się do kina na film pt. "Dzieci Ireny Sendlerowej". Seans rozpoczął się o 10:45, zakupiliśmy popcorn i oglądaliśmy film. Film okazał się interesujący, mimo, że się na to nie zapowiadało. Opowiadał o kobiecie, która pomagała Żydom z getta. Była gotowa na wszytko, wyprowadzała żydowskie dzieci zza muru i znajdowała im nowe rodziny. Sama dużo wycierpiała podczas przesłuchań. Film mnie poryszuł, opowiadał o wojnie, wszystko było takie prawdziwe, że momentami łezka kręciła się w oku. Mimo to, jestem zadowolony, gdyż film mi się podobał. Po kinie wróciliśmy szczęśliwi do domów z pozytywną myślą, że wojny już nie ma, ale są wśród nas ludzie, którzy ją przeżyli i są to wpaniali ludzie w wielkim stopniu.

Dodaj swoją odpowiedź