recezja skąpca-filmu

Skąpiec (1980) - komedia, Francja Reżyser: Jean Girault, Louis de Funes Obsada: Anselme Georges Audoubert Brindavoine Guy Grosso Claude Micheline Bourday Cleante Frank David Druga służąca Claire Favretto Elise Claire Dupray Flèche Bernard Menez Frosine Claude Gensac Gospodarz Simon Max Montavon Harpagon Louis de Funes Jacques Michel Galabru Kleryk Pierre Aussedat Komisarz Henri Génès La merluche Michel Modo Marianne Anne Caudry Matka Marianny Madeleine Barbulée Pierwsza służąca Gaëlle Legrand Valere Hervé Bellon Opis: Ekranizacja znanego dramatu Moliera o Harpagonie, który myśli tylko o gromadzeniu majątku. Skąpiec ciągle martwi się o swój skarb zakopany w ogrodzie i chce wydać za mąż córkę bez posagu, a syna ożenić z jakąś bogatą wdową. Tymczasem jego dzieci zakochały się już i teraz chcą przekonać do tych małżeństw surowego ojca. Opis dystrybutora: Stary Harpagon to straszny skąpiec. Codziennie nosi ten sam czarny kaftan, pomimo, że jest zniszczony. A jego niechęć do dawania datków na biednych, czy kościół jest wręcz legendarna. Jego jedyną troską jest codzienne oglądanie zakopanych w ogrodzie 10.000 skudów. Jednakże sądzi, że to za mało. Postanawia więc powydawać bogato swe dzieci. Nie liczy się zupełnie z ich własnymi planami życiowymi.

Akcja filmu rozgrywa się w XVII - wiecznej Francji. Bogaty i chciwy Harpagon ( Lauis de Funes) jest chorobliwie skąpym człowiekiem. Liczy każdy grosz i żałuję pieniędzy nie tylko na kościelną tacę, ale także na wychowanie własnych dzieci, córki Elizy i syna Kleanta. Oszczędności całego życia, zakopane w domowym ogrodzie, przed szabrownikami strzegą metalowe sidła i on sam z lunetą w ręku.