optymista:sens życia to być szczęśliwym! dekadent:łatwo ci mówić,ja straciłem pracę! o:i co,praca to nie wszystko! d:może dla ciebie,tobie się powodzi. o:wcale nie!czasem jest dobrze,a czasem nie... d:a jednak,mój polityczny przeciwnik wspina się na szczyty,a na mnie spadają wszystkie nieszczęścia świata!jestem taki zły?nie,po prostu - nikt mnie nie kocha... o:no właśnie,trafiłeś w sedno!kochać, to sens życia!to powinien być cel każdego człowieka!miłość to potęga,a twój przeciwnik ma rodzinę, która go wspiera, i dzięki temu pnie się na szczyty! d:tak myślisz?a ty masz kochającą rodzinę?dobrą żonę?kochane dzieci? o:tak,miłość,którą mnie otaczają wspiera mnie... d:zawsze byłem samotny i myślałem że tak musi być.teraz widzę jak się myliłem. KONIEC
Ułóż dialog dekadenta z optymistą na temat sensu życia.
Na jedną str. zeszytową
Mam to do napisania na jutro (27.11.09r.)
30 pkt do zdobycia :)
thx ;**
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź