Ania wychowywała się w Domu Sierot. Jej matka była nauczycielką w liceum. Umarła w trzy miesiące po urodzeniu dziewczynki na febrę. W cztery dni później, na tę samą chorobę, zmarł ojciec Ani. Dziewczynkę przyjęło obce małżeństwo, u którego zajmowała się gromadką młodszych dzieci. W końcu znalazła się w Domu Sierot.Potem trafiła do Maryli i Chuberta Shirley była bardzo szczupła, niepozorna i ruda, co stanowiło powód nieustannego zmartwienia dziewczynki uważającej się za bardzo brzydką. Jednak Ania wyrosła na piękną młodą kobietę zwracającą uwagę mężczyzn.
Gilbert Blythe to chłopiec, który ma 14 lat. Chodzi do szkoły razem z Anią, Dianą i innymi 11- latkami, gdyż przed trzema laty jego ojciec bardzo zachorował i musiał wyjechać do Alberty aby się nim zaopiekować. Ponadto Gilbert dokucza wszystkim dziewczynkom i żartuje z nich, ale każda z dziewczynek się o to nie gniewa. Wyjątkiem była Ania. Jest wysoki, ma kręcone włosy i piwne oczy. Jego usta zdobi złośliwy i łobuzerski uśmieszek. Nie jest przyzwyczjony aby któraś z dziewczynek go ignorowała. Jego bystre spojrzenie przyciągnie każdego wzrok, ponieważ Gilbert potrafi przekonywać ludzi. Jest szczupły i zgrabny. Gilbert jest osobą, która wiele zrozumiała dzięki Ani. Zmądrzał i spoważniał. Poza tym cechuje go inteligencja, zdolność, ambicja. Jest bardzo, bardzo przystojny. Spodobało mu się w Ani wyjątkowość, tylko nie wiedział jak jej to przekazać nazwał ją ,,marchewka,, co spowodowało że ta wrażliwa osóbka znienawidziła go. Chłopak ten popełnił wiele błędów, ale zależało mu aby je naprawić. Chciał pogodzić się z Anią, gdy spostrzegł, że jego przyjaźń do niej przerodziło się w puste uczucie, puste dla Ani, nie dla Gilberta... Dostał medal w seminarium za bardzo dobre wyniki w nauce. Był uczciwy i jak każdy chłopak nie lubił przyznawać się do błędów, ale dla Ani był na to gotów. Moim zdaniem Gilbert zachował się tak jak na 14-przystało. Nie jestem zadowolona tylko z tego że zbyt krótko trwało ich pogodzenie. Powinno skończyć się bardziej romantycznie (jak to Ana mówi:) Ale ogólnie stwierdzam że zachował się w porządku. Życzę tego wszystkim chłopom:P
