Klient : Dzień dobry! Sprzedawca : Dzieńdobry! W czymś może pomóc? k : Dwadzieścia deko sera żółtego i dwa kilogramy pieczarek. S : Proszę bardzo. Coś jeszcze? k : Tak, dwa kartony mleka 3,2 % i z pół kilograma cukierków owocowych. S : Proszę, coś jeszcze? k : Nie, dziękuję S : piętnaście złotych i dwadzieścia siedem groszy. k : Dziękuję bardzo, do widzenia! S : Do widzenia!
- Dzień dobry, co podać? - Poproszę chleb i masło prawdziwe - Proszę, to będzie 5.90 zł - Aha, proszę. Do widzenia! - Do widzenia! - Co podać? - Poproszę owoce morza i koktajl marchwiowy. - Już podaję... Proszę (po jakimś czasie) - Dziękuję, rachunek poproszę. - Proszę, to będzie 20 zł - Do widzenia! - Do widzenia! - Dzień dobry, co dziecku jest? - Ma katar i kaszel, wysoką temaperaturę. - Ile? - Około 39*C - Pokaż gardziołko, otwieramy szeroko, i mówimy Aaaaa... - Aaaaa - No, gardło czerwone, trzeba siedzieć w domu, wygrzewać się i kurować. Przepiszę leki. - Dziękuję. Do widzenia! - Do widzenia! Wymyśliłam takie najczęstsze w tych okolicznościach, mam nadzieję, że się przydadzą , pozdrawiam :)