Konwoje,czyli grupy statków handlowych strzeżonych przez okręty wojenne,miały utrudnić niemieckiej Kregismarine ataki na żeglugę na atlantyckich szlakach do Wielkiej Bretanii.Typowy konwój składał się zazwyczaj z kilkudziesięciu oraz kilku okrętów eskorty-niszczycieli,korwet.fregat lub krążowników pomocniczych.Rzadko zdarzało się aby konwój osłaniały cięższe statki nawodne(pancerniki,krążowniki,lotniskowce) oraz okręty podwodne.Okręty transportowe płynęły w kilkunastu kolumnach.Każda z nich liczyła maksimum pięć okrętów,żeby utrudnić wrogim okrętom podwodnym atak z boku.Aby zapewnić swobodę manewru, a zarazem kontakt wzrokowy,odległość między kolumnami wynosiła ok.1km,a miedzy statkami w kolumnie ok. 500m.mimo to utrzymanie szyku w warunkach morskich,zwłaszcza w nocy,podczas sztormu czy mgły było bardzo trudne.Tym bardziej,że statki płynące w konwoju obowiązywała bezwzględna cisza radiowa-kontaktowano się za pomocą sygnalizacji świetlnej i flagowej.Na czele konwoju stał komodor,który wydawał polecenia kapitanom statków.Przebywał on na transportowcu płynącym zawsze w pierwszym rzędzie linii statków.Wewnątrz szyku znajdowały się jednostki wiozące najcenniejsze ładunki-żołnierzy,broń,amunicję i paliwo.Tankowców i statków z amunicją nigdy nie umieszczano obok siebie,aby przypadkowy pocisk nie spowodował efektu domina i fali pożarów.W zewnętrznych rzędach konwoju płynęły statki z surowcami,żywnością i innymi towarami.Eskorta chroniła transportowce ze wszystkich stron.Niszczyciele,korwety lub fregaty krążąc po elipsie,patrolowały akwen przed i za konwojem.Oprócz tego przynajmniej dwie jednostki wojenne osłaniały boki całej grupy.W razie wykrycia U-bootów przeciwnika atakowały je bombami głebinowymi.Dowództwo nad konwojem obejmował wtedy dowódzca eskorty.
Zadałem już zadanie domowe,ale teraz chciałbym prace dodatkową o brytyjskich konwojach Druga ojna Światowa gdzieś na 1 A4 kartkę,plis!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź