Droga pani . Piciem i paleniem niszczy pani swoje zdrowie oraz dziecka .
Brzuszek. dn. 12.12. 2009 Kochana Mamusiu.! Tkwię w Twym ciele. Jesteśmy jednością. Wiem Mamusiu, że mnie kochasz. Jest mi tu całkiem dobrze i nie spieszę się by stąd wyjść. Niestety, przez Twoje nałogi jestem coraz bliższy przedwczesnego przywitania słońca, powietrza i wszystkiego co w okół. Proszę więc. Mamo.! Nie pij, nie pal. Krzywdzisz mnie, moje maleńkie serduszko bije coraz szybciej z każdym pociągnięciem papierosa, z każdym kieliszkiem staje się coraz słabszy - umieram. Wiem doskonale Matulu droga, że nie chcesz by stało mi się coś złego i zapewne robisz to całkiem nieświadomie. Błagam Cię wręcz opamiętaj się Mamuniu póki jeszcze nie brak mi sił by drobnymi rączkami przeciskać się przez papierosowy dym i zapach alkoholu. Bardzo Cię kocham. Niebawem się zobaczymy. Twój nienarodzony syn. ;*
Droga Mamo ! Moja mamo ... proszę Cię żebyś nie piła alkoholu gdyż szkodzi to mojemu jak i Twojemu zdrowi ... gdy będziesz paliła lub piłam jest zagrożenie że mogę umrzeć ... czy naprawdę chcesz tego ? Zastanów się mogę urodzić się z poważnymi chorobami . Będzie wtedy trzeba przeprowadzą długie i męczące rehabilitacje . Chcę się urodzić zdrowy i pełen życia ... Dozobaczenia niedługo ! Twoje dziecko ...
