Mieszkała sobie kiedyś babka z dziadkiem w chacie i szedł biedny człowiek przez wioskę a padał straszny deszcz i nikt mu nie chciał otworzyć no to ta babka z dziadkiem mu otworzyli drzwi poczęstowali go chlebem i ciepłym mlekiem i poościelili mu posłanie na piecu na drugi dzień gdy dziadek żegnał się z gospodarzami zapytał co chcieliby w zamian oni odpowiedzieli że jabłoń bo na tą chłopcy się wspinają kradną owoce i niszczą na to gość odpowiedizał kiedy chłopcy przyjdą tu jescze raz to krzyknij pan : jabłoneczko, jabłoneczko nie puść ich no i gospodarz tak zrobił i jabłoneczka ich nie puściła chłopcy siedzieli tam cąłą noc w końcu prosili o przebaczenie i powiedzieli że już nigdy nie ukradną nic no to dziadek krzykną: jabłoneczko jabłoneczko puść ich! pewnego ciepłego wieczoru ktoś puka do drzwi babka pyta kto tam? i jakś nieznajomy głos odpowiada śmierć a babka poczekaj musimy się przygotować jak odzejdziemy tacy brudni no to śmierć czeka pod domem pyta : już? a dziadek z babką myślą co by tu zrobić w końcu babka mówi jescze nam to trochę zajmie idź na jabłoń zjedz jabłka no to śmierć pszła a dziadek krzyczy jabłoneczko jabłoneczko nie puśc jej i tak tam śmierć czkeała nikt nie umierał aż wkońcu dziadkowi i babce się znudziło życie i dziadek mówi jak cię wypuszczę to zabieresz nas a śmierć tak no to dziadek krzyczy jabłoneczko jabłoneczko puśc ją a śmierć pognała i jej już niebyło widać i tak żyli dziadek z babką całe wieki
mógłby mi ktoś napisać CIEKAWĄ historię na dowolny temat?
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź