Moja maleńka , subtelna Różo Brakowało mi Ciebie podczas mojej podróży. A może to właśnie ona uświadomiła mi , jak bardzo jesteś mi bliska , potrzebna . Wydałaś mi się rozkapryszonym kwiatem .Udałem się na poszukiwania równie pięknego , lecz mniej kapryśnego kwiatu. A właściwie , chciałem zobaczyć inny świat ,niż ten gdzie rosną tylko baobaby , podziwiać można tylko zachody słońca i ...kochać tylko jedną różę . Okazuje się ,że świat który zobaczyłem , ma swoje " baobaby " , które należy codziennie usuwać . Pijaństwo , zadufanie i wiele innych . Ciągle trzeba naprawaić go i udoskonalać . Zobaczyłem inne róże , Były piękne . Początkowo wydawało mi się ,że mnie oszukałaś , że jesteś jedną z wielu . Potem zrozumiałem ,że Jesteś jedyna . Prawdziwej przyjaźni trzeba się nauczyć . To nie takie proste zadanie . Wymaga umiejętności oswojenia , zrozumienia , akceptacji . Gdybym nie posiadł daru patrzenia na świat sercem , nigdy być może nie odróżniłbym Cię od innych róż . Teraz wiem ,że jesteś moją różą. Czuję się za Ciebie odpowiedzialny . Wracam do Ciebie skruszony z nadzieją ,że przyjmiesz mnie i zaakceptujesz takiego jakim byłem . W miejcu bowiem gdzie się tak prześlicznie rozwijasz, rozwija się też moja miłość . Będę Cię pielęgnował , osłaniał od wiatrów .Bo głos serca podpowiada mi ,że jesteś dla mnie wyjątkowa , niepowtarzalna , jedyna na świecie .
Potrzebuję przemówienia Małego Księcia do róży,wyjasniając powód swojego powrotu.
na min 1,5 strony.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź