Nie ma magazynów z przyjaciólmi, ludzie nie mają przyjaciół- moje rozważania na temat przyjaźni w dzisiejszym świecie "Mały Książę".

Codziennie gdzieś biegamy, do czegoś dążymy. Przeważnie jest to pogoń za karierą i pieniędzmi. Dla dzisiejszego człowieka przyjaźń to tylko słowo, nic więcej. Szara, brudna rzeczywistość sprawia, że większość ludzi zapomina o znaczeniu przyjaźni w życiu. Takiemu poglądowi sprzeciwia się bohater książki pod tytułem "Mały Książe". Tytułowy Książe to nieszczęśliwa postać, mieszkająca samotnie na malutkiej asteroidzie B612. Na jego planecie rosła róża, lecz nie była to dobra towarzyska. Goniła ona za tym, aby każdy ją podziwiał i spełniał jej zachcianki. Dopiero gdy Mały Książe ją opuścił, zrozumiała potęgę przywiązania i przyjaźni.

Książka ta pokazuje świat za pomoca symboli. Główny bohater to tak naprawdę zagubione dziecko, szukające zrozumienia wśród dorosłych i prawdziwej przyjaźni. Nie ma magazynów z przyjaciółmi,to prawda, ale każdy człowiek nawet ten najsłabszy, może go posiadać, trzeba tylko chcieć i porzucić inne wartości. Coraz mniej jest ludzi, dla których kariera, władza i pieniądze to tylko dodatek do życia. Nie powinniśmy kroczyć przez życie sami, dobrze jest, gdy ktoś obok wspiera nas i pomaga osiągnąć cele i przezwyciężyć wyzwania. Wspomniany już Mały Książe dopiero na Ziemii poznaje bratnią duszę, a jest nim pewien pilot, który rozbił się na pustyni. Zapasy wody i jedzenia wyczerpywały się, ale przyjaciele nie zwątpili i razem pokonali przeszkodę. Symboliczne dziecko zmartwiło się, kiedy usłyszało, że jego różna nie była jedyna. Pocieszył go lis, który wytłumaczył, że jeśli dla niego ten kwiat jest wspaniały, to nawet jeśli są miliony róż, ta należąca do księcia jest wyjątkowa i wyróżniająca. Przyjaźń to znaczy oswając czyli tworzyć więzy. Jeżeli stworzymy je silne, to tylko Bóg może nas powstrzymać. Naprawdę opłaca się posiadać kamrata, aby z codziennej szarości uczynić kolorową rzeczywistość. Mimo że róża rosnąca na B612 była dumna i zarozumiała, to Mały Książe kochał ją i smutno mu , że zrobiła mu ona taką przykrość. Każdy człowiek musi posiadać co najmniej jednego przyjaciela, aby upiększyć sobie życie. Nie sądzę, że kariera pomaga w egzystencji lecz wiem, że nie jest ona niezbędna i nie powinna widnieć na liście priorytetów życiowych. Przyjaźń, wiara i miłość, nadzieja, zaufanie to takie wartości, dla których ludzie muszą oddawać czas i je szczególnie pielęgnować. Koledzy są tylko kiedy nam się powodzi, a przyjaciele starają się pomóc wyjść nam z dołka i wspierać gdy jest naprawdę źlę.

Uważam że prawdziwa bratnia dusza to nieoceniony skarb dla każdego człowieka. Społeczeństwo żyje w ciągłym stresie i pogoni za pieniędzmi, a na pielęgnowanie znajomości nie ma czasu i ochoty. Myślę, że powinno to się zmienić, aby każdy przy swoim boku widział "Małego Księcia".

Dodaj swoją odpowiedź