Makbet jest po Burzy drugą najkrótszą sztuką Szekspira. Wokół dramatu krąży niejedna legenda o pechowości tej sztuki, o przynoszeniu przez nią nieszczęścia teatrom i aktorom. Niemniej stale przyciąga zarówno reżyserów teatralnych, jak i widzów bądź czytelników – dzięki nasyceniu tragizmem, grozą, a nawet krwią Tytułowy bohater należy do postaci makiawelicznych, ale w sposób niezwykły łączy w sobie cechy niepohamowanego mordercy z wrażliwością i poetycką wyobraźnią. Makbeta – wielką machinę do mordowania – wyposażył Szekspir w inteligencję nieco mniej niż przeciętną, natomiast przydzielił mu siłę wyobraźni tak olbrzymią, iż praktycznie biorąc wydaje się, że jest to własna wyobraźnia Szekspira. [...] W renesansowym rozumieniu wyobraźni (które jest odmienne od naszego) Makbet może stanowić oznakę, emblemat [...] umiejętności, która musiała przestraszyć Szekspira i powinna przerazić nas, kiedy czytamy lub oglądamy Makbeta, ponieważ oddziaływanie tej sztuki zależy od grozy jej własnych zwidów i wyobrażeń. [...] W swych innych sztukach Szekspir nieco uśmierza ujemną aurę fantazji, ale nie w Makbecie, który jest tragedią wyobraźni
wasza opinia na temat makbeta. pilne!!!!!! moim zdaniem....
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź