Wybrałam się do jednego z muzeów w którym czasem pojawia się duch. Podczas wycieczki zgasło światło... zgubiłam się! Grupa poszłam pierwszym korytarzem, a ja drugim. Usłyszałam kroki... bardzo się bardzo się bałam. Ktoś dotknął mnie za ramię odwróciłam się, a tam był duch!! Krzyknęłam on okazał się bardzo miły i przyjazny opowiedział mi swoją historię, ja jemu opowiedziałam trochę z mojego życia. Zaprzyjaźniliśmy się doprowadził mnie do grupy gdy się żegnaliśmy obiecałam mu, że na pewno wrócę i porozmawiamy!
temat: "Moje spotkanie z duchem" Byl piekny sloneczny dzien. Siedzialam w domu gdyź bylam chora. Na strychu trzymalam rozne fotografie, zdjecia oraz zabawki. Postanowilam tam isc i powspominac dziecinstwo. Bylo tam ciemno i strasznie brudno. Zapaliłam malą zaroweczke i poczulam zimno, tak jakby ktos tam byl razem ze mna. Odwrocilam sie i zamarłam! zobaczylam ducha!!!! stał obok fotela bujanego, ktory nalezal do mojej babci. Był przerazajacy, nie wiedzialam co robic. Mialam sucho w gardle.. przyblizala sie do mnie a ja stalam oslupiala. Była to dziewczyna, w dlugich wlosach i poszarpanymi ubraniami, wyciagala do mnie reke i poazywala abym za nia szla. w panice ucieklam ze strychu i wpadłam na moja mame. Spojrzalam do góry i zobaczylam jak ze wsciekloscia odchodzi.