Drodzy bloggerzy ! Tu Tadeusz Zawadzki , zwany Zośką. mam tak na przezwisko, ponieważ mam lekko dziewczeca cerę , i uśmiech . Chciałbym opowiedziec (lub opisać) scene z mojego zycia . to co przezylem, bylo Przerażające . ludzie za okolo 20 lat na pewno nie uwierzą, jak bylo wcześniej .. otóż .. okolo 2 miesiące temu przezyłem tragedię zyciową .. podczas wojny miedzy polakami a kolaborantami i hitlerowcami stracilem dwóch najlepszych i najbliższych memu sercu przyjaciół .. . Bardzio żałuję .. jeden z nich, przy ktorym nie bylem niestety mial na imie Alek .. mówiliśmy na niego glizda . zmarł, poprzez bolesne rany od strzały w brzuch .. :( , natomiast drugi, o ktorym opowiem nieco wiecej nazywał się Jan ( na niego mowilismy Rudy ,- przezwisko wzielo sie od koloru wlosow .) Rudy zmarł na skutek ran odniesionych przez przesłuchania . mowil mi chwile przed smiercia, ze mam mu zaspiewac pieśń pewnego artysty .. zrobilem to . sądzę, ze nasza przyjaźń była wielka, i nikt nie byłby w stanie jej zepsuć . myslę, że ona ciągle trwa . Rudy był z całej dwójki tamtych najbliższy dla mnie . mowilismy sobie o wszystkim ... To był bardzo cięzki okres .. muszę jeszcze odetchnąć .. teraz siedze z siostra na wsi, i rozmawiamy o wszystkim . Dzięki niej, dokładnie zrozumiałem, ze tak na prawde nic nie straciłem . tylko wiele zyskałem . bo w sumie , ona (Hanka - siostra) wytłumaczy la mi, ze razem ciągle możemy wiele zdziałać na razie bede juz konczyl . musze sie pozbierać z tej całej męczącej mnie sytuacji . elo melo . ;d
Wybiore jednego z bohaterow "Zemsty",wyobraze sobie,ze nim jestem i w jego imieniu napisze bloga internetowego
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź