- O Strachu, stoisz tu i odganiasz ptaki - nie tylko wróble! Nie masz łatwej pracy, stoisz w miejscu! Twój strój to stare szmaty, słomiane wnętrrze jakiś kapelusz. Nabityś na pal i stoisz-pracując. Żal mi ciebie, jesteś dla ludzi nikim, ale pomagasz im. Może cię doceniają, ale nie mówią. Kto wie? Jesteś taki smutny, jakbyś miał jakieś utrapienie! Powiedz no, jakie? Jesień, deszcz. Czy inni na to zwracają uwagę, że mokniesz? Nie. Może tylko biedny człowiek! Dlaczego? Bo on to doceni, doceni pracę, którą w ciebie włożył. Bogaty nie. Bogaty powie:nic z niego nie byo! Zrobię nowego! Phi co z tego że leje! Ale, ale mam nadzieję, że to dobrze przeżywasz.! Mam nadzieję, że nie cierpisz tak mocno, jak myślę! Będę się starać aby takim jak ty było lepiej! Choćby tylko tobie...
przemówienie do stracha na wróble
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź