Dzisiaj bylam na basenie. Nie bylam sama rzecz jasna. Zabrałam się z moją przyjaciółka Alą i Kasią. A to dlatego ze nie potrafie pływac i one mi w tym pomagały. Była świetna zabawa. Oczywisc po basenie byluysmy na pizzy i tam wydarzyło sie cos niespodziewanego. Spotkałam swoje kolege z kolonii. Naprawde nigdy bym sie nie spodziewala ze go jesczze zobacze poniewaz on nie mieszka w moim miescie. Po prostu przyjechał odwiedzic ciotke. Ten dzien zaliczam do jednym z najwspanialszych w moim życiu ;d
Dzisiaj z koleżanką poszłam na basen, był tam też ten ładny chłopak z naszej szkoły.Nie wiedziałam, że kiedyś będzie szansa sie z nim zapoznac.Tymczasem dzisiaj podszedł tzn.podpłynął (bo w końcu bylismy na basenie) i zapoznał sie z nami. Razem gralismy w piłkę wodna i pływalismy.Było super! Musimy to powtórzyc. lub Dzsiejszy dzien mozna dodac do zaliczonych.Z przyjaciółką Kamilą byłam na basenie , a potem w kinie na filmie pt.:'klątwa'.Na basenie było po prostu rewelacyjnie! Spotkałysmy kolezanki z klasy i razem grałysmy w siatkę.W kinie tez było całkiem dobrze.Film był rewelacyjny i straszny.! brr..Po kinie dla osłody poszłyśmy do cukierni na ciastko i sok.Było super.!