Wypracowanie z mojej podróży i pobytu w kosmosie z dialogiem z obcymi, i jak się z nimi porozumiewałam.

Wypracowanie z mojej podróży i pobytu w kosmosie z dialogiem z obcymi, i jak się z nimi porozumiewałam.
Odpowiedź

To byl piękny i słoneczny dzien. Obudziłem sie i pomyślałem ze bedzie on wyjątkowy. Nagle poczułem silny wstrząs! Moje łóżko zaczeło wzbijac sie ku gogórze. Nie było sciany wiec zaczołem leciec do nieba Przerażony zakryłem sie kołdra, i szybowałem tak z dobre 40 min. Kiedy zdjołem sie z sibie kołdre, zobaczyłem ze jestem w kosmosie. Wyladowałem na ksieżycu, nagle podszedł do mnie ktos kogo zawsze nazywałem OBCYM... - Witam Ciebie ziemianinie, rzekł do mnie zielony stworek -wow.! Ty umiesz mowić?!- szybko odrzekłem - pewnie ze umiem jak kazdy z nas i to w 50 jezykach. - hahaha poznałem ufo!!! -ciiiii! nie krzycz tak bo wszystkich obudzisz! -przepraszam,- odparałem. -nazywam sie hipolkos.A Ty? - podaj swoje imie i nazwisko;) - miło mi Cie poznac, jesli chcesz oprowadze Cie po moim domu - Bardzo chetnie! Hipolkos pokazał mi kratery, rózne inne planety, oraz gwiazdy ktorych nidgy z Ziemi nie widziałem a byłY ogromne. - o Rany! jest juz tak pozno- powiedziałem...- musze isc ! -Żeganaj-odpowiedziałm ufoludek. Wsiadłem na łozko i poszybowałem do domu. Nawet nie pamietam kedy znalazłem sie w domu. I To by było na tyle jesli chodzi o moja podróz w kosmos

Dodaj swoją odpowiedź