Zespół naukowców na zlecenie Fundacji na Rzecz Prawa i Państwa (Foundation for Law and Government) miał pod kierunkiem miliardera i założyciela Fundacji Wiltona Knighta skonstruować supernowoczesny, mówiący i myślący samochód do zadań specjalnych dla przyszłego agenta Fundacji. Agentem tym miał zostać Michael Knight. Samochód nazwano K.I.T.T. (Knight Industries Two Thousands). Nie był to jednak pierwszy taki samochód zbudowany przez fundację. Pierwszym był K.A.R.R. (Knight Automated Roving Robot), ale posiadał on jedną wadę, mianowicie celem było po prostu samoprzetrwanie, przez co nie spełniał swojej funkcji, jaką była ochrona ludzi. Jeśli K.A.R.R. chciał osiągnąć jakiś cel, to osiągał go za wszelką cenę. Najważniejszą rzeczą dla niego był on sam. K.A.R.R. został dezaktywowany (później ponownie przez przypadek aktywowało go dwóch ludzi), po czym skonstruowano K.I.T.T.-a, który przejął technologie po K.A.R.R.-ze, ale był pozbawiony już tej wady, jaką miał jego poprzednik. Oczywistą oczywistością jest to, iż w niedalekiej przyszłości samochody będą mechanizmami bardzo inteligentnymi, a właściwie wyposażonymi w systemy sztucznej inteligencji, która dla kierowcy będzie bardzo przyjemnym udogodnieniem - rozmawianie z samochodem (sztuczna inteligencja jest w stanie analizować głos), a także wydawanie różnych poleceń i systemy autopilota to przede wszystkim funkcje o jakich się marzy. Dzisiaj może nieosiągalne udogodnienia, ale na tym świecie istnieją już prototypowe samochody, które takie niecodziennie i wręcz niestandardowe opcje oferują - nie są dopuszczone do użytku, a jedynie do testowania i rozwijania zawartych w nich technologii. W chwili, kiedy piszę ten tekst, przypomina mi się powiedzenie, że pewnego dnia w przyszłości wrócimy po pracy do domu i staniemy przed inteligentnym domem oraz myślącym samochodem. Głęboko wierzę, że wkrótce nauka pozwoli nam na zrealizowanie tego, co dzisiaj przedstawiane jest w kinematografii - filmy, w których motywem przewodnim jest robotyka wyglądają co prawda dzisiaj magicznie, wkrótce jednak ta magia wyjdzie z ekranu i dzięki technologii pojawi się w prawdziwym świecie. Jeśli ktoś myśli, że to marzenia, to zapewniam, że tak nie jest. To po prostu wizja przyszłości. Wybierz sobie najbardziej potrzebne Ci fragmenty .! Pozdrawiam..:)
Oczywistą oczywistością jest to, iż w niedalekiej przyszłości samochody będą mechanizmami bardzo inteligentnymi, a właściwie wyposażonymi w systemy sztucznej inteligencji, która dla kierowcy będzie bardzo przyjemnym udogodnieniem - rozmawianie z samochodem (sztuczna inteligencja jest w stanie analizować głos), a także wydawanie różnych poleceń i systemy autopilota to przede wszystkim funkcje o jakich się marzy. Dzisiaj może nieosiągalne udogodnienia, ale na tym świecie istnieją już prototypowe samochody, które takie niecodziennie i wręcz niestandardowe opcje oferują - nie są dopuszczone do użytku, a jedynie do testowania i rozwijania zawartych w nich technologii. W chwili, kiedy piszę ten tekst, przypomina mi się powiedzenie, że pewnego dnia w przyszłości wrócimy po pracy do domu i staniemy przed inteligentnym domem oraz myślącym samochodem. Głęboko wierzę, że wkrótce nauka pozwoli nam na zrealizowanie tego, co dzisiaj przedstawiane jest w kinematografii - filmy, w których motywem przewodnim jest robotyka wyglądają co prawda dzisiaj magicznie, wkrótce jednak ta magia wyjdzie z ekranu i dzięki technologii pojawi się w prawdziwym świecie. Jeśli ktoś myśli, że to marzenia, to zapewniam, że tak nie jest. To po prostu wizja przyszłości.