Chcę, by kościół zapewniał mi możliwośc modlity w świątyni,możliwośc przyjmowania sakramentów świętych, możliwośc współobcnowania we wspólnocie. W zamian mogę zaoferowac kościołowi pomoc materialną w razie potrzebym, uczęszczanie na msze święte.
Od Kościoła żądam tego by nauczał o życiu Jezusa , aby księża nie byli "na niby" i żeby był miejscem gdzie na prawdę można się wyżalić czy też głębiej zastanowić nad swoim postępowaniem . Lubie kiedy ksiądz kazanie powie tak żeby do każdego dotarło a nie przeczyta z kartki zbierze na tace i jest zadowolony. Ja Kościołowi mogę wiele zaoferować. Mogę nawet co niedziele uczestniczyć we mszy świętej, modlić się i być człowiekiem przykładem. Tylko oczekuję też ok Kościoła aby spełnia postawione przez ze mnie warunki.
Od kościoła żądam, aby umacniał mnie w wierze i był otwarty zawsze wtedy, kiedy potrzebuje w nim przebywać i się modlić. Kościołowi mogę zaoferować moją wiarę w niego i pomoc w jego utrzymaniu w miarę moich możliwości.