Z dzieciństwa najbardziej pamiętam moją ulubioną zabawkę.Codziennie rano jej obraz staje mi przed oczami.Tą zabwaką był wielki pluszowy pies.Bardzo się do niego przywiązałem i nawet nadałem mu imię.Mój ulubieniec otrzymał imie Ciapek ponieważ na swoim brązowym futerku miał dwie wieelkie łatki .Ten obraz zapamiętam na zawsze.
Moim nie zapomnianym dźwiękiem z dzieciństwa było moje stukanie w ścianę … Kilka lat temu, gdy miałem 3-4 lata, pamiętam to dokładnie. Zawsze gdy mama mnie wypuszczała z łóżeczka bawiłem się takimi małymi samochodzikami. Mam je do dziś. Następnie chodziłem troszkę po domu, trochę tu przeszkodziłem, trochę tu zepsułem. Jednak gdy już nie było co robić, siadałem przy ścianie z moją „kołdełką” i stukałem po cichu w ścianę. Nie wiem czemu, ale pamiętam to jakby było to dziś. Ten dźwięk zapamiętam na zawsze.
smak:ciasta które picze moja mama niebo w gębie miały one smak tak pyszny ze aż nie do opisania zapach: trawy po majowej burzy czułem się w tedy nieziemsko dźwięk: koguta piejącego nad rankiem Pewnego dnia gdy wracałem do domu z podwórka poczułem pewien zapach. Był to bardzo kuszący zapach więc szedłem w stronę gdzie prowadził mnie ten zapach. Zobaczyłem na stole szarlotkę, smaczną, świeżą wyglądała tak smacznie , że ja zjadłem. Była naprawdę pyszna.Ten zapach i smak zapamiętam do końca życia.