Polską Guernicą nazwał Wieluń Leon Kieres, były szef Instytutu Pamięci Narodowej. W istocie los polskiego miasteczka, zbombardowanego o świcie 1 września 1939 r., jest o wiele tragiczniejszy niż los baskijskiego miasta zniesionego z powierzchni ziemi bombami Legionu Condor. Łączy je wiele podobieństw, ale dzieli jedna zasadnicza różnica. Bombardowanie Guerniki, nie kwestionując tragedii ludności cywilnej, jaka się tam dokonała, z militarnego punktu widzenia miało sens. Wieluń pod względem wojskowym był o wiele mniej istotnym celem. Guernica była siedzibą lokalnego rządu, ważnym węzłem komunikacyjnym, mieściły się tam fabryka broni oraz koszary. Atak na pierwotny cel, którym był most na rzece Oca, z militarnego punktu widzenia, zakładającego przerwanie linii komunikacyjnych, wydaje się uzasadniony. W Wieluniu nie stacjonowało wojsko ani nie produkowano tam broni. Znaczenie miasteczka jako węzła komunikacyjnego i centrum administracyjnego było bez porównania skromniejsze niż baskijskiej Guerniki.
Napisać o guernicy w czasie I wojny światowej.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź