szukam scenariusza na kolendowanie lub jaselka na 4 ( 5 ) osub . krutkie i na temat. pilne

szukam scenariusza na kolendowanie lub jaselka na 4 ( 5 ) osub . krutkie i na temat. pilne
Odpowiedź

troche za malo tych punktow

Na scenie półmrok. Wchodzi procesja Aniołów. Idą pojedynczo w takt muzyki, okrążając dwa razy scenę. Pierwszy niesie pusty żłóbek. Po dwukrotnym okrążeniu sali pierwszy Anioł stawia żłóbek na środku, a inne zajmują miejsca w rzędach po obu stronach od żłóbka do ściany przy widzach. Do przodu wysuwa się Anioł 1. ANIOŁ 1: Nie ma dziś miejsca dla Ciebie w Betlejem w żadnej gospodzie. I musisz narodzić się Jezu w stajence, w ubóstwie i chłodzie! Nie ma dziś miejsca dla Ciebie, Jezu, pomiędzy swoimi, na świecie przez Ciebie stworzonym, we własnym kraju, w Twej ziemi... Gdy liszki mają swe jamy, a ptaszki swoje gniazdeczka - dla ciebie brakuje gospody, Ty musisz szukać... WSZYSTKIE ANIOŁY: Wyciągając ręce do żłóbka: Żłóbeczka!... ANIOŁ 3: Gdzie są ludzie? ANIOŁ 4: Nikt nie czeka? WSZYSTKIE ANIOŁY: Bóg przychodzi do człowieka! ANIOŁ 3: Gdzie dom Jego? Gdzie mieszkanie? ANIOŁ 4: Tam ubogie ma posłanie! ANIOŁ 2: Podnosi kwiatek z ziemi i mówi, patrząc na niego: Ty Mu śliczną woń wydawaj, ty zakwitnij Mu, kwiateczku! Ty Mu szeptać musisz cicho uwielbienia pieśń i chwały, że stajenkę wybrał lichą, by zbawić świat cały! Bierze siano i wkłada je do żłóbka: Ciebie, sianko, do żłóbeczka ku uciesze twojej złożę, byś mięciutko utuliło dzisiaj w nocy główkę Bożą. WSZYSTKIE ANIOŁY: Wznoszą ręce: Przyjdź Dzieciątko! Przyjdź na ziemię! ANIOŁ 3: Pastuszkowie hołd Ci złożą i prostacze serca swoje na przyjęcie Ci otworzą! KONFERANSJERKA: Noc ciemna okryła Betlejem. Pogasły światła wokoło. Na polu za Betlejem posnęły baranki i pastuszkowie też zaraz ułożą się do snu w cieple dogasającego ogniska. Nikt nie wie, że tam, w oddali, spełnił się cud nad cudami, że na ziemię zeszło Dziecię i czeka na hołd ludzkich serc. Wchodzi Józef i Maryja z Dzieciątkiem. Wiatr się wdziera poprzez ściany po stajence hula... W żłobie leży Pan nad Pany, Matka Go otula... W żłobie leży Bóg Wszechmocny - niemowlątko małe opuszczone w twardym sianie, z zimna drżące całe. ANIOŁOWIE ŚPIEWAJĄ: Nie było miejsca dla Ciebie w Betlejem w żadnej gospodzie, więc narodziłeś się Dziecię w stajni, w ubóstwie i chłodzie. Nie było miejsca choć szedłeś jako zbawiciel na ziemię, by wyrwać z czarta niewoli to biedne Adama plemię. ANIOŁ 1: Nie było miejsca, więc czemu, Tyś przyszedł choć ludzie nie chcieli. Nie lepiej by Ci było w niebie, gdzie Cię wielbili Aniele! W niebie miał Jezus swe szczęście, nic Ci nie było potrzebna, czemuś więc zeszedł na ziemię w noc ciemną - daleko od nieba. Czemuś Jezu pozwolił na żłobu opuszczenie? Dlaczegoś tak się zniżył? WSZYSCY ANIOŁOWIE: By przynieść światu zbawienie. ANIOŁ 2: A ludzie ciągle nie wiedzą, gdzie szukać szczęścia należy: nie wiedzą, że szczęście tak blisko- w żłóbku ubogim - tu - leży Nie wiedzą - a gdyby wiedzieli, biegliby do ołtarzy, w których jak teraz do żłóbka Bóg - człowiek łaskami darzy. ANIOŁ 5: Czemu płacze jeszcze w żłobie maleńka Dziecina? ANIOŁ 6: Jaka może być tych łezek bolesna przyczyna? ANIOŁ 5: Cicho, cicho Dzieciąteczko nie płacz, nie płacz już: Matka Twoja Ci zaśpiewa, a Ty oczka zmruż. ŚPIEW MATKI: Na melodię "Gdy śliczna panna": Teraz syneczka będę kołysała, z wielką miłością będę Ci śpiewała: lililili laj, moje Dzieciąteczko lililili laj, śliczne Paniąteczko. JÓZEF: Usnęła Dziecina ze łzami w powiekach... Lecz przez sen nawet usteczka drgają. O Aniołowie; powiedzcie, czemu? ANIOŁOWIE: Bo ludzie Go nie witają. JÓZEF: Idźcie, więc idźcie niebiescy duchowie rozbudźcie ludzi - niech zabrzmi nowina, niech pierzchnie smutek, niech serca zapłoną. Wszystkich dziś wzywa ta Boża Dziecina. ANIOŁ 6: Teraz trzeba tę nowinę zanieść już do ludzi. Chodźmy prędko to ogłosić, pasterzy pobudzić. Anioły idą budzić pasterzy. ANIOŁ 4: Wstańcie, wstańcie, pastuszkowie, słuchajcie nowinę: tam w szopce na sianeczku leży Bóg - Dziecina. ANIOŁ 3: Nie bój się, pastuszku, nowinę zwiastuję Tobie: w stajni w Betlejem Zbawiciel leży w żłobie. ANIOŁ 5: Spieszcie się, pasterze, idźcie Go powitać. Pasterze wstają i przygotowują się do drogi. PASTERZ 1: Szczęśliwa to nowina, że Bożego ujrzym Syna, a więc nie czekając rana, pójdźmy witać Tego Pana. PASTERZ 2: Ażeby ucieszyć Jezuska małego, każdy z nas zaniesie podarek dla Niego. Idą w kierunku stajenki śpiewając kolędę "Do szopy, hej pasterze". PASTERZE: Chwała Ci, Panie, złożony na sianie w biednej stajence. Chwała Dziewicy, Bogurodzicy, Przeczystej Panience. Witamy Ciebie, Jezu Maleńki, coś się narodził tu, wśród stajenki. PASTERZ 1: Tak się cieszę, Dzieciąteczko, bo zostaniesz z nami, że przyniosłem Ci w podarku koszyk z jabłuszkami. I ode mnie masz, Maleńki, śmietankę w garnuszku, bo Cię kocha, bo Cię wielbi małe me serduszko. PASTERZ 2: Niosę kopę jajek i kęs sera, niech Dziecina z głodu nie umiera. I daję sporą miareczkę miodu, niech mała Dziecina nie zazna głodu. PASTERZ 3: Ja Mu ofiaruję dwie miareczki najpiękniejszej mąki na kluseczki. I świeżego masła osełeczkę. Chlebek Ci przyniosłem świeżo upieczony, żebyś głodny nie był Jezu, dzisiaj narodzony. PASTERZE: Przyjmij, dobry Jezu, wielki nasz Panie, nasze podarki, nasze śpiewanie. Wszyscy śpiewają kolędę "Przybieżeli do Betlejem pasterze". JÓZEF: I pierwszych Jezus wezwał Was, żebyście Wy utrudzeni pierwsi poznali szczęścia blask, odeszli stąd wzmocnieni. PASTERZE: O Jezu dzięki Ci za to. Śpiewają na melodię "Dzisiaj w Betlejem". Bądź pochwalony, bądź pochwalony, dziś nasz wieczny Panie. Któryś złożony, któryś złożony, w żłóbeczku na sianie. Chrystus się rodzi, nas oswobodzi...... KONFERANSJERKA: O Matko Najświętsza, pastuszkowie poznali, żeś Ty od Boga wybrana. Pozwól im zostać tu blisko, tak blisko Ciebie i Pana. Wiem, że przy Tobie kto wiernie przebywa nigdy, przenigdy nie zginie. Tyś im rozgrzała ich serca pastusze - naucz ich służyć Dziecinie. Pastuszkowie klęczą przy żłóbku w niemej adoracji. ANIOŁ 6: Pan Jezus, Syn Boży, ukochał bardzo świat, i przyszedł tu, na ziemię, On - Bóg nasz i nasz Brat. ANIOŁ 1: Niebo opuszcza, do nas przychodzi - więc kochajcie Go, starsi i młodzi. ANIOŁ 2: Do Dzieciąteczka w promieniach gwiazdy na głos aniołów niech spieszy każdy. I wszyscy ludzie w tej świętej porze niech powitają Dzieciątko Boże. ANIOŁ 3: W noc Bożego Narodzenia chodźcie i wy - dzieci do stajenki Jezusowej, gdzie gwiazdeczka świeci. Dzieci zbliżają się do żłóbeczka. Wszyscy śpiewają kolędę "Lulajże Jezuniu". DZIECKO 1: My, Jezuniu, dzieci Twoje, podarków nie mamy, serca nasze przynosimy, przy żłóbku składamy. DZIECKO 2: W dniu Twojego narodzenia weź je, Jezu mały, i spraw, aby nasze serca zawsze Cię kochały. DZIECKO 3: Na dowód tego, że my Cię kochamy, dobre uczynki w ofierze składamy. ANIOŁ 1: Oddajcie wszyscy Małemu w ręce wasze kochane serca dziecięce. Wasze modlitwy i dobre czyny złóżcie przy nóżkach Bożej Dzieciny. I zaśpiewajcie kolędę miłą, aby Dzieciątku dobrze się śniło. Dzieci układają serduszka i dobre uczynki na sianie wokół Dzieciąteczka. JÓZEF: Niech Wam Bóg zapłaci, goście Nam mili, żeście dziś Jezusa tak pięknie uczcili. Słuchać Waszych kolęd - dla Niego uciecha. Popatrzcie, jak się do Was miluchno uśmiecha. MATKA BOŻA: O, jakże serce moje się raduje, że dziatwa polska Jezusa miłuje. KONFERANSJERKA: Gwiazda błyszczy nad stajenką drogę światłem znaczy, każdy człowiek dobrej woli Boga dziś zobaczy. PASTERZ 1: Patrzcie, do stajenki idą Trzej Królowie. Idą w pięknych drogich szatach, w koronach na głowie. W kierunku szopki zbliżają się Trzej Królowie. KRÓL 1: W swoim kraju, hen daleko słyszałem o Tobie. Witam Ciebie - Boże Dziecię - położone w żłobie. Gwiazda twoja mnie do ciebie prosto prowadziła. Złoto w darze Ci przyniosłem - Dzieciąteczko Miłe. Składa złoto. KRÓL 2: Ja - przyniosłem Ci kadzidło, wonne i pachnące. By Cię uczcić Boże Dziecię na sianku leżące. Składa kadzidło. KRÓL 3: A ode mnie - wonna mirra dla Ciebie zebrana, boś Ty z nieba zeszedł, aby cierpieć za nas. Składa mirrę. JÓZEF: Po tych Waszych darach i po Waszym trudzie widać, że z Was będą pożyteczni ludzie. Niech Was błogosławi Bóg przez życie całe, rośnijcie ojczyźnie i Bogu na chwałę. ANIOŁ 1: Pokłoniliśmy się Panu, zaśpiewali skocznie, teraz cicho odejdziemy, niech Dziecię odpocznie. ANIOŁ 2: Lecz nie smućmy się, że trzeba odejść od żłóbeczka. Zabierzemy z sobą uśmiech Dzieciąteczka. WSZYSCY: Wszystkim ludziom tu zebranym niech Dziecię Boże, które się dzisiaj w stajence rodzi, za wszystkie trudy, prace, starania - - hojnie łaskami Swymi nagrodzi. Wszyscy schodzą ze sceny przy śpiewie kolędy "Wśród nocnej ciszy".

Dodaj swoją odpowiedź